Przekroczenie czasu pracy kierowcy. Jak uniknąć kar?

Ten artykuł przeczytasz w 7 minut

Korek, wypadek, brak miejsc na parkingu – to częste problemy w trasie. Niestety tego typu zdarzenia mają bezpośredni wpływ na czas pracy kierowcy. Przepisy mówią jasno i w jednoznaczny sposób określają maksymalny możliwy czas jazdy. A co w przypadku sytuacji losowych? Wtedy z pomocą przychodzi nam rozporządzenie 561/2006, a dokładnie artykuł 12.

W idealnym świecie spedytor lub kierowca tak kalkulują trasę, aby wszystko przebiegło zgodnie z założonym planem – bez opóźnień, problemów na drodze i innych losowych przypadków. W praktyce kierowca boryka się z korkami, złą pogodą, wypadkami albo kolejkami podczas rozładunków. Jednym słowem: czeka. Zegar jednak tyka na nadgarstku i we wnętrzu tachografu. A czas pracy, jak wiadomo, ma swoje określone normy.

Szczęśliwa dwunastka dla kierowcy

Jeżeli jeszcze nie wiesz, to zapewniamy – liczba 12 to twój szczęśliwy numerek. Zwłaszcza w słynnym dokumencie 561. To właśnie 12 artykuł pozwala na pewne odstępstwa od norm i nieznaczne wydłużenie czasu jazdy lub odpoczynku.

Przeczytamy w nim, że kierowca może odstąpić od przepisów (art. 6-9) w sytuacji, kiedy w jego ocenie jest to działanie niezbędne, aby zapewnić bezpieczeństwo osób, ładunku lub samego pojazdu. Następnie pojawia się instrukcja co do tego, jak tego dokonać: należy wskazać powody odstępstwa na wykresówce, wydruku (tachograf cyfrowy) lub na planie pracy. Co ważne: treść artykułu zawiera również informacje o tym, kiedy należy tego dokonać, a dokładnie: najpóźniej po przybyciu do miejsca pozwalającego na postój.

Dokładny zapis artykułu 12 z rozporządzenia 561/2003 Wspólnoty Europejskiej:

„Pod warunkiem, że nie zagraża to bezpieczeństwu drogowemu oraz umożliwia osiągnięcie przez pojazd odpowiedniego miejsca postoju, kierowca może odstąpić od przepisów art. 6–9 w zakresie  niezbędnym dla zapewnienia bezpieczeństwa osób, pojazdu lub ładunku. Kierowca wskazuje powody takiego odstępstwa odręcznie na wykresówce urządzenia rejestrującego lub na wydruku z urządzenia rejestrującego, albo na planie pracy najpóźniej po przybyciu do miejsca pozwalającego na postój.”

Przekroczenie czasu pracy kierowcy – kiedy skorzystać z art. 12?

Na pewno nie w momencie, gdy świadomie i z premedytacją chcemy wydłużyć czas jazdy. Stosowanie artykułu 12 powinno mieć charakter incydentalny i tylko w uzasadnionych przypadkach.

Mogą być to sytuacje, kiedy przez zdarzenie na drodze (korek, wypadek) musimy wydłużyć czas jazdy o kilkanaście minut. Jednak powodem samego przedłużenia nie powinien być argument o dojeździe do miejsca rozładunku. Powodem musi być to, że chcemy zapewnić bezpieczeństwo zarówno sobie jak i towarom. Czyli: brak miejsca na parkingu, zagrożenie wywołane postojem dla innych uczestników ruchu, niekorzystne warunki drogowe, awarie.

To oczywiście jedynie przykłady, ponieważ powodów do skorzystania z „ulgi” jest znacznie więcej. Jednak najważniejsze jest to, aby mieć na uwadze treść samego artykułu, która brzmi:

Pod warunkiem, że nie zagraża to bezpieczeństwu drogowemu oraz umożliwia osiągnięcie przez pojazd odpowiedniego miejsca postoju…”.

Przerwa, odpoczynek czy tylko jazda

Kolejną istotną informacją jest to, od jakich norm możemy w ten sposób odstąpić. Czy dotyczy to tylko czasu jazdy? Nie, możemy nieznacznie wydłużyć nie tylko dzienny, ale tygodniowy i dwutygodniowy czas jazdy oraz przerwy odbierane w pojeździe jak i dłuższe oraz krótsze odpoczynki.

Oto dokładna lista:

Stosując artykuł 12 z rozporządzenia 561 możesz wydłużyć:

– dzienny, tygodniowy i dwutygodniowy czas jazdy,

– przerwę w pojeździe,

– dzienny, tygodniowy skrócony lub regularny odpoczynek.

Instrukcja krok po kroku

Skoro teoria już za nami, przejdźmy do praktyki. W jaki sposób opisać zdarzenie, aby bezpiecznie dotrzeć do miejsca postoju i jednocześnie uniknąć kar?

1. W momencie powstania naruszenia wykonaj wydruk z tachografu lub dokonaj opisu na wykresówce. Nie zwlekaj z tą czynnością i nie dawaj powodów do zastanowienia organom kontrolującym. Jeżeli przekroczyłeś czas jazdy, zatrzymaj się i zrób wydruk. Czekając do wieczora lub co gorsza, do kolejnego dnia, możesz narazić się na mandat podczas ewentualnej kontroli. A zatem nie ryzykuj.

2. Na odwrocie wydruku lub na tyle wykresówki opisz dokładnie co się stało. Nie obawiaj się – ta przestrzeń jest dla Ciebie i możesz ją dowolnie wykorzystać.

Przykłady:

– Wydłużona jazda dzienna o X minut z powodu braku wolnych miejsc na parkingu. Dojazd do najbliższego parkingu (miejscowość, nr drogi).

Zdarzenie zgodne z art. 12/561/2006 WE.

– Przerwanie odpoczynku dziennego. Przeparkowanie pojazdu na parkingu w miejscowości X spowodowanego potrzebą odblokowania wjazdu do posesji.

Zdarzenie zgodne z art. 12/561/2006 WE.

– Spóźniony odpoczynek spowodowany brakiem bezpiecznego miejsca postoju. Przewóz cennego towaru. Dojazd do najbliższego miejsca zapewniającego bezpieczny parking.

Zdarzenie zgodne z art. 12/561/2006 WE.

1. Pamiętaj o dołączeniu adnotacji „art. 12/561/2006 WE”. Dzięki temu osoba kontrolująca będzie miała jasny sygnał, że powołujesz się na konkretny zapis. Co więcej – podczas kontroli w innych krajach, nawet kiedy kontrolujący nie zrozumie zapisu w języku polskim, rozszyfruje artykuł, zgodnie z którym dopuściłeś się odstępstwa.

2. Podpisz się.

3. Dołącz dokumenty potwierdzające zdarzenie. O jakich dokumentach mowa? Jeżeli przeparkowałeś auto na polecenie policji, straży pożarnej lub obsługi parkingu poproś o krótkie oświadczenie z pieczątką. Jednym słowem: bądź wiarygodny. Po prostu postaraj się, aby Twoja wersja wydarzeń nie pozostawiała ani cienia wątpliwości.

Umiar – to słowo klucz. Dotyczy to zarówno życia codziennego jak i opisywanej sytuacji. Nie można korzystać z dobrodziejstw artykułu 12 za każdym razem, kiedy bez uzasadnionej przyczyny zabrakło kilkudziesięciu minut, aby dojechać do celu. Podczas kontroli takie zachowania zostaną wykryte i z pewnością staną się powodem do ograniczenia wiarygodności naszych działań.

Jak zapobiegać karom?

Nic nie pomoże bardziej, niż świadomość popełnianych błędów. Jak się o nich dowiedzieć? Pracodawca powinien za każdym razem analizować zdarzenia oraz wykrywać naruszenia, jakich dopuszczają się kierowcy.

Można to zrobić za pomocą programów do ewidencji czasu pracy kierowców. My korzystamy z programu SuperTacho, który automatycznie przygotowuje oświadczenia o naruszeniach do przedłożenia kierowcy. Zabezpiecza to interesy obu stron. Pracownik musi być świadomy swoich działań, a pracodawca jest zobowiązany do nadzorowania. Jeżeli stosowane w firmie narzędzia nie pozwalają na kompleksowy przegląd zdarzeń i wykrycie naruszeń, możemy również jednorazowo przeanalizować dane kierowcy i poinformować o wykrytych naruszeniach.

A zatem, w losowych sytuacjach, kiedy warunki na drodze są wyjątkowo niesprzyjające, kierowca może powołać się na wspomniane powyżej rozporządzenie. Oczywiście z umiarem i bez stosowania takich odstępstw jako reguły i złotego środka na dojazd do wyznaczonego celu.

czas pracy

Fot. iStock

Tagi