Odsłuchaj ten artykuł
Fot. AdobeStock/imageegami
Parlament Europejski zajął stanowisko ws. ograniczenia emisji z ciężarówek
Europosłowie są gotowi do rozmów z krajami Unii Europejskiej o nowych środkach, które mają wzmocnić cele redukcji emisji CO2 w przypadku nowych pojazdów ciężkich, do których zaliczają się autobusy, ciężarówki i przyczepy. Wczoraj Parlament Europejski przyjął swoje stanowisko negocjacyjne w tej sprawie.
Poparło je 445 eurodeputowanych, przeciw było 152, a 30 wstrzymało się. Europosłowie opowiedzieli się za rygorystycznymi celami redukcji emisji CO2 dla średnich i ciężkich samochodów ciężarowych, w tym pojazdów specjalistycznych (takich jak śmieciarki, wywrotki i betoniarki) oraz dla autobusów.
Emisja miałaby być ograniczona o 45 proc. w latach 2030-2034 (w porównaniu do emisji z lat 2019-2020), następnie 65 proc. w lata 2035-2039 i 90 proc. od 2040 r.
Przejście na bezemisyjne ciężarówki i autobusy jest nie tylko kluczem do osiągnięcia naszych celów klimatycznych, ale także ważnym czynnikiem wpływającym na czystsze powietrze w naszych miastach. Zapewniamy przejrzystość sytuacji dla jednego z głównych sektorów produkcyjnych w Europie oraz wyraźną zachętę do inwestowania w elektryfikację i wodór” – powiedział Bas Eickhout, holenderski europoseł sprawozdawca.
Bas Eickhout dodał, że Parlament Europejski opiera się na wniosku Komisji, rozszerzając zakres i dostosowując kilka celów i poziomów referencyjnych po to, by dostosować przepisy do rzeczywistości. Według niego transformacja przebiega szybciej niż oczekiwano.
Wczorajsza decyzja Europarlamentu jest pokołosiem wniosku ustawodawczego Komisji Europejskiej, która w lutym tego roku zaproponowała ustalenie norm emisji CO2 dla pojazdów ciężkich począwszy od 2030 r. Wyznaczenie limitów ma pomóc w osiągnięciu unijnego celu polegającego na neutralności klimatycznej do 2050 r. i obniżeniu popytu na importowane paliwa kopalne. Pojazdy ciężkie, takie jak ciężarówki, autobusy miejskie i autobusy dalekobieżne, odpowiadają za ponad 25 proc. emisji gazów cieplarnianych z transportu drogowego w UE. To przekłada się z kolei na ponad 6 proc. całkowitych emisji gazów cieplarnianych Wspólnoty.
Redukcja emisji CO2 wymaga wsparcia decydentów
Do stanowisko Parlamentu Europejskiego odniosło się Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA). Według organizacji, aby osiągnąć te cele, Europa będzie potrzebować całkowitej transformacji systemowej obejmującej wszystkie podmioty publiczne i prywatne w całym ekosystemie transportu ciężkiego.
Dla producentów ciężarówek i autobusów pytanie nie brzmi, czy, ale jak szybko możemy dekarbonizować. Robimy, co do nas należy, dostarczając pojazdy i technologie, dzięki którym do 2040 r. europejski transport drogowy będzie wolny od paliw kopalnych. Jednak niezastosowanie się do warunków sprzyjających nie tylko spowolni ekologiczną transformację naszego sektora, ale także zagrozi naszej globalnej konkurencyjności” – stwierdziła Sigrid de Vries, dyrektor generalny ACEA.
Stowarzyszenie zaznacza też, że choć producenci inwestują w technologie o zerowej emisji w pojazdach na wodór i zasilanych akumulatorowo, to wciąż brakuje infrastruktury do ładowania i uzupełniania paliwa bezemisyjnego. Zdaniem ACEA główne przeszkody w przejściu na transport bezemisyjny to brak skutecznych systemów ustalania cen emisji dwutlenku węgla i środków wsparcia mających zastąpić konwencjonalne modele spalinowe – alternatywami o zerowej emisji.
Producenci robią, co w ich mocy, aby dekarbonizować, ale działają na warunkach, na które w dużej mierze nie mają wpływu. Decydenci muszą uwzględnić to w rozporządzeniu w sprawie emisji CO2 i zapewnić zachęcające ramy polityczne, które przyspieszają ekologiczną transformację transportu drogowego” – dodała De Vries.
ACEA przypomina, że aby osiągnąć redukcję emisji CO2 o 45 proc. do 2030 roku, na drogi będzie musiało wyjechać ponad 400 tys. zeroemisyjnych ciężarówek. Do tego potrzebnych jest co najmniej 50 tys. ogólnodostępnych ładowarek, w tym 35 tys. megawatowych systemów ładowania (MCS) i 700 stacji tankowania wodoru o wydajności dwóch ton dziennie.