Federalny Urząd Logistyki i Mobilności (BALM) opublikował statystyki myta za czerwiec i całe pierwsze półrocze 2024 r. W ubiegłym miesiącu przebieg wszystkich pojazdów ciężarowych po niemieckich drogach zmniejszył się o 5,3 proc., przy czym Niemcy odnotowali spadek na poziomie 5,1 proc.
Fot. Wikimedia Commons/ Nur Luis CC BY-SA 4.0
Niemcy podsumowują I półrocze. Kurczy się ruch ciężarowy na drogach naszego sąsiada
Ruch ciężarówek powyżej 7,5 t na niemieckich drogach i autostradach był mniejszy zarówno w czerwcu w ujęciu rok do roku, jak i w całym pierwszym półroczu. Spadki odnotowali także polscy, a nawet litewscy przewoźnicy.
Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty
(przy przebiegu ok. 1,88 mld km) , a Polacy 5,9 proc. (ok. 627 mln km). Nawet litewskie ciężarówki przejechały w czerwcu mniej km niż rok temu – wynik 121 mln był o 1,5 proc. niższy niż w zeszłym roku o tej samej porze. To pierwszy od kilku lat spadek Litwinów, którzy od czasów pandemii regularnie notowali wzrosty przeganiając w statystykach Rumunię, Niderlandy i Czechy. Od grudnia 2022 r. zajmują oni drugą pozycję (za Polską) wśród zagranicznych przewoźników na niemieckich drogach płatnych (pod względem przebiegu).
I półrocze też ze spadkami
Spadek ruchu w całym półroczu był mniejszy niż w samym czerwcu. Przebieg ciężarówek na niemieckich autostradach i drogach federalnych spadł w tym okresie o 1,3 proc. w ujęciu rdr. Niemieccy przewoźnicy z przebiegiem na poziomie ok. 11,2 mld km zanotowali spadek o 1,5 proc.
Polskie ciężarówki przez pierwsze 6 miesięcy tego roku przejechały po niemieckich drogach ok. 3,8 mld km, a więc o 1,2 proc. mniej niż rok temu. Wzrost w I półroczu natomiast notuje Litwa. Ciężarówki z tego kraju przejechały po Niemczech w sumie ok. 735 mln, czyli 5,9 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Jeśli chodzi o udział w statystykach myta, niemieckie ciężarówki odpowiadały w pierwszych 6 miesiącach za 56,3 proc. z całego przebiegu. Udział Polaków wyniósł w tym okresie 19,1 proc., a Litwinów 3,7 proc. Dla porównania w I półroczu ubiegłego roku udziały te wynosiły odpowiednio 56,4 proc., 19,1 proc. i 3,5 proc.