Rynek ciężarówek odbija po grudniowym zahamowaniu. Padł najwyższy wynik w historii notowań

W styczniu 2023 r. zarejestrowano 2486 samochodów ciężarowych, czyli o ponad 10 proc. więcej, niż przed rokiem.

Był to najwyższy rezultat analogicznego miesiąca w historii notowań” – komentuje wyniki Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego.

Największy udział w tym osiągnięciu miały samochody specjalne, których pojawiło się na rynku aż o ponad 85 proc. więcej niż w styczniu 2022 roku! Wyraźnie wzrosła również liczba podwozi samochodowych, bo o niemal 67 proc.

Ogólny wzrost samochodów ciężarowych byłby wyższy – przekonuje PZPM. W dół pociągnął go jednak segment ciągników, gdzie liczba rejestracji nowych pojazdów spadła o 4,6 proc.

Tym niemniej nie da się ukryć, że wróciła dobra passa dla rynku ciężarówek. Passa, która trwała nieprzerwanie od sierpnia ubiegłego roku, z jedynym, wspomnianym już wcześniej, wyjątkiem w grudniu.

Eksperci przekonują, że przyczyn nie należy szukać przede wszystkim w poprawiającym się klimacie gospodarczym.

W styczniu br. (według GUS) ogólny klimat koniunktury w większości badanych obszarów gospodarki utrzymuje negatywny trend, ale w porównaniu z odczytem z grudnia (oceny – przyp.red.) nieznacznie się poprawiły dla interesującego nas sektora. Oceny w transporcie i gospodarce magazynowej ukształtowały się na poziomie -6,5 pkt. wobec -8,3 w grudniu ub. r. i -6,0 w grudniu 2022 r. przy średniej długookresowej -0,6. Funkcjonowanie w tej sekcji rzutuje na kształtowanie się popytu w grupie samochodów ciężarowych w dłuższej perspektywie” – zapewnia PZPM.

Dodaje przy tym, że o wyniku styczniowym zadecydowały złożone wcześniej zamówienia na nowe pojazdy.

Mimo szybujących od kilku tygodni cen diesla, przewoźnicy w dalszym ciągu kupują przede wszystkim na ciężkie pojazdy napędzane właśnie tym paliwem. Z danych PZPM i Związku Dealerów Samochodów nie wynika bowiem, by dziś CNG, LNG, napęd elektryczny lub hybrydowy był realną alternatywą.

W styczniu 2023 r. liczba ciężarówek na diesla (w segmencie od 3,5 do 16 ton) wzrosła o niebagatelne 121,1 proc. rok do roku – wynika z danych PZPM i Związku Dealerów Samochodów. W segmencie najcięższych pojazdów, powyżej 16 ton, liczba aut na diesla wzrosła o nieco ponad 5 proc.

Więcej elektrycznych dostawczaków

Ciężkie pojazdy nie są wyjątkiem, odbicie zauważalne jest również na rynku dostawczaków. W styczniu rok do roku przybyło ich o niemal 15 proc. Tymczasem jeszcze w grudniu notowane były spektakularne spadki – wówczas w porównaniu do analogicznego okresu 2021 r. ich liczba zmniejszyła się aż o ponad 23 procent!

PZPM zauważa, że styczniowy wynik przynosi wreszcie optymizm “po 13-tu miesiącach nieprzerwanych spadków (od listopada 2021 r. do grudnia 2022 r.)”.

Co więcej, wynik z tego roku jest drugim w historii, “po rekordowym styczniu 2019 r., kiedy zarejestrowano 5 407 szt.”

Jeśli chodzi o preferowane paliwo, to w segmencieu dostawczaków niezmiennym liderem jest również diesel. W styczniu liczba pojazdów na olej napędowy wzrosła o 11,2 proc. rok do roku. Tym niemniej zauważalne jest zainteresowanie samochodami elektrycznymi i hybrydami. Ich liczba na polskich drogach wzrosła bowiem o 212,7 procent, czyli o 168 sztuk.