Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Bartosz Wawryszuk/trans.iNFO
Tajna broń inspektorów na południu Europy. Tak wykorzystują możliwości inteligentnych tachografów
Włoska policja korzysta ze sprzętu do zdalnych kontroli w nieco inny sposób niż służby w pozostałych europejskich krajach. Wkrótce systemy te będą obowiązkowe w całej Unii Europejskiej.
W większości europejskich krajów służby realizują wyrywkowe mobilne kontrole przy użyciu systemów wykorzystujących DSRC (Dedicated Short Range Communication), które są na wyposażeniu mobilnych patroli. Włosi umieszczają natomiast moduły DSRC w wybranych punktach na sieci dróg na stałe.
Taki system służący do wstępnej selekcji pojazdów ciężarowych, który powiadamia policję o nieprawidłowościach w zapisach inteligentnych tachografów, działa już na autostradzie A1 w pobliżu Fiorenzuola (odcinek między Piacenzą i Parmą w północnych Włoszech) i na A14 Rimini Południe – donosi włoski serwis transportowy uominietrasporti.it. Systemy do zdalnej kontroli tachografów mają się pojawić również na włoskiej A1 łączącej Mediolan z Neapolem w pobliżu Casale oraz na A4 wiodącej z Mediolanu do Brescii.
System, z jakiego włoskie służby korzystają w ramach projektu pilotażowego pod nazwą Falco, to DSRC RTM Visual. Pozwala on zdalnie identyfikować domniemane nieprawidłowości w tachografach nowej generacji. Następnie oprogramowanie podczas dalszej kontroli wyszukuje nieprawidłowości w czasie jazdy i odpoczynku oraz manipulacje urządzeniem rejestrującym.
Sprzęt technicznie określany jako „selektor wstępny” optymalizuje pracę patrolu. Policjanci zatrzymują bowiem do kontroli tylko te pojazdy, w których system wykrył nieprawidłowości.
Zdalne kontrole tachografów w całej UE
Warto wspomnieć, że wkrótce wszystkie kraje Unii Europejskiej będą musiały realizować zdalne kontrole tachografów. Do 19 sierpnia 2024 r. wszystkie inspekcje transportu w UE będą musiały wyposażyć się w urządzenia do zdalnego pobierania parametrów RTM poprzez DSRC.
Inteligentne tachografy drugiej generacji pozwalają na pobranie 25 parametrów RTM, a nie 19 jak w przypadku smart-tacho pierwszej generacji. Oprócz błędów sugerujących manipulacje, z nowych urządzeń do systemów DSRC zaciągane będą takie informacje jak – czy kierowca aktualnie nie przekracza czasu jazdy: ciągłej, dziennej, tygodniowej lub nawet dwutygodniowej. Dzięki temu wykrywalność naruszeń będzie znacznie większa na drogach w całej Unii.
Przypomnijmy, że zgodnie z art. 9 ust. 4 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 165/2014 w sprawie tachografów stosowanych w transporcie drogowym, przekazywane zdalnie mogą być tylko dane niezbędne do celów ukierunkowanej kontroli drogowej pojazdów, których tachograf został zmanipulowany lub niewłaściwie użyty. W przypadku smart-tacho pierwszej generacji dotyczy to w sumie 19 parametrów.
Muszą odnosić się one do określonych zarejestrowanych zdarzeń lub danych, takich jak:
– ostatnia próba naruszenia bezpieczeństwa,
– najdłuższa przerwa w zasilaniu,
– usterka czujnika,
– błąd danych dotyczących prędkości lub trasy,
– konflikt danych związany z ruchem pojazdu,
– prowadzenie pojazdu bez ważnej karty,
– wkładanie karty podczas jazdy,
– dane dotyczące ustawień czasu,
– dane dotyczące kalibracji (włącznie z datami dwóch ostatnich kalibracji),
– numer rejestracyjny pojazdu,
– prędkość zarejestrowana przez tachograf.
Nowa wersja inteligentnego tachografu dostarcza dodatkowo informacji dotyczących:
– godziny, o której była ostatnia uwierzytelniona pozycja pojazdu,
– nieprzerwanego czasu jazdy,
– najdłuższego dziennego czasu jazdy w bieżącym i poprzednim okresie,
– najdłuższego dziennego czasu prowadzenia pojazdu w bieżącym tygodniu,
– tygodniowego czasu prowadzenia pojazdu,
– dwutygodniowego czasu prowadzenia pojazdu.