Fot. Ministerstwo Infrastruktury/Twitter

Do Szczecina mogą już zawijać statki z większymi ładunkami

Na początku tego tygodnia oddano do użytku tor wodny Świnoujście - Szczecin, który został pogłębiony do 12,5 metra. To ważna inwestycja, która umożliwi wpływanie do szczecińskiego portu statkom o większym zanurzeniu. A to przekładać się będzie na zawijanie jednostek transportujących większe ładunki.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Prace przy pogłębianiu toru wodnego trwały kilka lat i były prowadzone na odcinku około 62 km. Oprócz pogłębienia poszerzono szlak wodny do 100 m., przebudowano skarpy brzegowe oraz pogłębiono i poszerzono obrotnice dla statków. Urobek wydobyty przy tej okazji posłużył do usypania dwóch sztucznych wysp na Zalewie Szczecińskim. Zlokalizowane są na dwudziestym drugim i dwudziestym ósmym kilometrze toru. Jedna wyspa ma powierzchnię około 123 hektarów, a druga – około 250 ha.

– Po zakończeniu inwestycji jedna z wysp pozostanie czynnym polem refulacyjnym, zdolnym przyjąć materiał z bieżących prac czerpalnych przez najbliższych kilkanaście, kilkadziesiąt lat – powiedział Grzegorz Witkowski, wiceminister infrastruktury.

Co jednak najistotniejsze z punktu widzenia logistyki – głębszy tor wodny pozwoli na zawijanie do Szczecina statków o maksymalnym dopuszczalnym zanurzeniu około 11 m. Do tej pory wpływały jednostki z zanurzeniem do 9 m.

– Dzięki temu zapewniona zostanie dostępność szczecińskiego portu dla określonej grupy dużych statków i nie będzie konieczności ich odciążania w Świnoujściu przed dalszą drogą. Dla przykładu statek, który w tej chwili wchodzi do portu z ładunkiem ok. 20 tys. ton, po pogłębieniu toru będzie mógł wejść z ładunkiem prawie dwukrotnie większym – powiedział Marek Gróbarczyk, wiceminister infrastruktury.

Tagi