Iwona Blecharczyk, znana również jako Trucking Girl, jedzie 27 lutego do Brukseli, by wystąpić na spotkaniu CSR Europe – sieci organizacji działających w Europie z myślą o społecznej odpowiedzialności biznesu. Chce tam walczyć o poprawę warunków pracy kierowców. Jak przekonuje, potrzebuje wsparcia kolegów po fachu, stąd też wystosowała do nich apel.
Drodzy Koledzy i Koleżanki, jest bardzo ważna sprawa dotycząca nas wszystkich i trzeba się zjednoczyć! – apeluje na Facebooku Blecharczyk.
Jak tłumaczy, jedzie pod koniec lutego na spotkanie, podczas którego będzie opowiadać o problemach na załadunkach i rozładunkach.
Prosi o pomoc w przygotowaniu się do prezentacji – o przesyłanie opisów historii i zdjęć pokazujących, jak fatalne warunki czekają na kierowców podczas pracy.
Rzeczy, o których będę mówić, nie będą miłe do słuchania i zapewne wiele osób będzie chciało stwierdzić, że przesadzam i wymyślam. Szczególnie, że jestem „delikatną blondynką”. Ale jeżeli ten post będzie miał tysiące komentarzy, udostępnień i polubień, to już nie będzie można zignorować sprawy a wziąć się za poprawę warunków dla odwiedzających kierowców w swoich firmach – tłumaczy.
Kierowca nie pies
To nie pierwszy raz, gdy popularna Trucking Girl apeluje o zmiany warunków pracy w branży. W kwietniu zeszłego roku głośno było o jej inicjatywie “Kierowca nie pies”. Iwona Blecharczyk założyła wówczas na Facebooku grupę Kierowca nie pies – Trucker is not a dog, na której wypowiadali się kierowcy z całego świata.
fot. Screen z Kierowca nie pies – Trucker is not a dog
Choć przeważały wpisy i zdjęcia krytykujące stan sanitariatów oraz brak miejsc wypoczynkowych, nie brakowało i pochwalnych materiałów, rekomendujących modelowe parkingi.
Wydaje się jednak, że tych ostatnich wciąż jest jednak za mało. Pomożecie Iwonie Blecharczyk?
Fot. Iwona Blecharczyk Trucking Girl/Facebook