Boom na używane ciężarówki – ceny skoczyły o kilkadziesiąt procent. Na Wyspach szykuje się rekordowy rok

Popyt na trucki (zarówno nowe jak i używane) jest tak duży, iż w tym roku nie było tradycyjnego spadku sprzedaży w okresie letnim. Dodatkowo podaż samochodów ciężarowych jest na niskim poziomie. Dlatego wiele zamówionych nowych pojazdów trafi do właścicieli dopiero w 2022 r. Jest to o tyle niepokojące, że zawsze końcówka roku, ze świątecznym sezonem szczytowym, charakteryzuje się przeważnie zwiększonym popytem na ciężarówki.

W Wielkiej Brytanii, w lecie średnia cena używanej ciężarówki osiągnęła 13,2 tys. funtów, co było najwyższym poziomem w historii – według danych Mannheim UK z grupy Cox Automotive. Średni wiek używanego pojazdu ciężarowego wyniósł 197 miesięcy i przebieg aż 189,2 tys. km.

„Cóż za lato za nami – choć pogoda nie była za ciepła, to rynek pojazdów ciężarowych był rozgrzany” – powiedział Chris Mynott, menedżer działu ciężarówek na Wielką Brytanię w Mannheim UK.

Dodał, że ceny ciężarówek są ponad 50 proc. wyższe niż przed pandemią.

Mynott stwierdził też, że szczególnie duże jest zapotrzebowanie na największe pojazdy ciężarowe spełniające normy Euro 6. Podkreślił, że na rynku widać niedobór tego typu pojazdów jako, że terminy dostaw nowych ciężarówek to nierzadko druga połowa przyszłego roku.

Mannheim UK podaje że, ciężarówki Euro 6 stanowiły w bieżącym roku 39 proc. sprzedaży używanych pojazdów. Średni wiek sprzedanego pojazdu wynosił 57 miesięcy, a przebieg – 228 tys. km. Średnia cena samochodów tego typu wzrosła o 42 proc. rok do roku do 18,8 tys. funtów.

Nawet starsze modele idą jak ciepłe bułeczki

Przewoźnicy są tak zdesperowani, że są gotowi zapłacić krocie za starsze pojazdy, ponieważ tych nowszych (Euro 6) brakuje. Ciężarówki Euro 5 i starsze stanowiły w lecie 61 proc. sprzedaży Mannheim UK. Średnia cena pojazdu spełniającego normy Euro 5 wynosiła 9,7 tys. funtów – aż o 36 proc. więcej niż rok wcześniej. Mannheim spodziewa się, że tego typu pojazdy drożeć będą aż do ostatniego kwartału 2021 r.

Według Mannheim, klienci muszą obecnie czekać między 12 a 18 miesięcy na nową ciężarówkę. Wielu producentów pojazdów ciężarowych ma już zapełniony kalendarz dostaw na cały 2022 r.

Podobny problem da się zaobserwować w całej Europie. W maju br. pisaliśmy o tym w kontekście polskiego rynku. Już wówczas producenci ciężarówek mówili o dostawach pod koniec roku, a nawet na początku przyszłego. Niewystarczająca produkcja nowych pojazdów ciężarowych wynika z bardzo dużego popytu, ale, przede wszystkim, z braku układów scalonych na rynku. Boom na towary konsumpcyjne w trakcie pandemii , zwłaszcza na elektronikę, wyssał czipy z rynku pozbawiając fabryki motoryzacyjne tego istotnego elementu.

Mannheim dostrzega też wzrost zagranicznego popytu na używane ciężarówki z Wielkiej Brytanii. W ostatnim okresie najwięcej pojazdów trafiało do Bułgarii, Polski i Irlandii.

Szykuje się rekord

Chris Mynott uważa, iż trudno spodziewać się by w najbliższym czasie popyt na używane ciężarówki osłabł. Po pierwsze, nie widać wzrostu produkcji, co nie zaspokoi popytu.

„ Wszystko wskazuje na to, że będzie to rekordowy rok dla cen używanych trucków w Wielkiej Brytanii” – podsumował przedstawiciel Mannheim UK.