Mężczyzna odwołał się od grzywny i 30 sierpnia br. Sędzia Pokoju w Brescii wydał wyrok w jego sprawie.
Kluczowa dla decyzji sądu była analiza art. 142 włoskiego Kodeksu Drogowego – donosi włoski portal transportowy uominietrasporti.it.
Zaskarżona grzywna jest bowiem „nielegalna ze względu na brak wskazania miejsca, w którym doszło do kwestionowanego naruszenia”. W rzeczywistości w policyjnym raporcie nie wskazano, czy przestępstwo zostało popełnione we Włoszech, czy za granicą. Jeżeli zaś doszło do zdarzenia we Włoszech, nie jest wskazane dokładne miejsce, w którym miałoby ono nastąpić, jak tego wymaga art. 383 rozporządzenia wykonawczego CdS. Chociaż gdyby popełniono go za granicą, „nie podlegałoby to karze przez włoską policję, która nie ma w tej sprawie władzy”.
W związku z powyższym sędzia uznał, że wniosek kierowcy jest zasadny i unieważnił karę. Trucker otrzyma także zwrot kosztów postępowania.
Dlaczego to orzeczenie jest szczególnie ważne? Włoski serwis zwraca uwagę, że jest to pierwszy przypadek, w którym sędzia pokoju stwierdza, że jeżeli miejsce popełnienia przestępstwa nie jest znane, a zatem może znajdować się poza granicami Włoch, włoska policja nie może nałożyć grzywny, ponieważ nie ma uprawnień do nakładania takich sankcji.