Po kwietniowym odbiciu w maju i czerwcu tego roku statystyki niemieckiego myta świadczyły o spadku ruchu ciężarówek po niemieckiej sieci płatnych dróg.
Fot. Toll Collect/Facebook
Wyraźne odbicie na niemieckich drogach. Są podejrzenia co do przyczyny
Po spadkach w ostatnich dwóch miesiącach, ruch ciężarowy na niemieckich drogach płatnych zwiększył się w lipcu. Wzrost był dwucyfrowy, a najlepszy wynik “wykręcili” niemieccy przewoźnicy.
Opublikowane przez Federalny Urząd Logistyki i Mobilności (BALM) dane dotyczące lipca mogą napawać umiarkowanym optymizmem. Cały przebieg ciężarówek po Niemczech wzrósł bowiem o 10,3 proc. w ujęciu rok do roku.
Niemieckie pojazdy ciężarowe poprawiły w ubiegłym miesiącu swój zeszłoroczny wynik aż o 12 proc. Nieco słabiej wypadli polscy i litewscy przewoźnicy – ze wzrostem o odpowiednio 7,3 proc. i 8 proc. w porównaniu z lipcem 2023 r. Udział niemieckich pojazdów w całym przebiegu wynosi tym samym 58,6 proc., polskich 18,2 proc. a litewskich 3,4 proc. Kolejni czołowi gracze wśród zagranicznych przewoźników na niemieckich drogach – Rumuni – odnotowali 7,9 proc. wzrostu w ujęciu rdr.
Za Polską, Litwą i Rumunią pod względem przebiegu po niemieckich drogach plasują się Czechy ze wzrostem w lipcu na poziomie 10 proc.
Lipcowy wzrost częściowo należy jednak przypisać rozszerzeniu opłat drogowych na pojazdy o dmc powyżej 3,5 t. Do czerwca tego roku niemieckie myto było pobierane od pojazdów o dmc od 7,5 t.
Dlatego też dla lepszego odzwierciedlenia sytuacji w ruchu ciężarowym po Niemczech BALM opublikował statystyki myta z wyłączeniem pojazdów o dmc od 3,5 do 7,5 t.
Według nich niemieckie ciężarówki powyżej 7,5 t zwiększyły w lipcu przebieg o 7,4 proc. w ujęciu rdr., polskie o 5,1 proc., a litewskie o 6,9 proc. Ogółem przebieg wszystkich ciężarówek powyżej 7,5 t w Niemczech wzrósł w lipcu o 7 proc. do około 3,5 mld km.