Informacja, ujawniona przez lokalne media, wywołała poruszenie w branży przewozowej. Firma Lanjatrans, która dysponuje flotą 140 ciężarówek i od dekad odgrywa istotną rolę zarówno w Andaluzji, jak i na trasach krajowych i europejskich, wkrótce przestanie istnieć.
Procedura zamknięcia
Zgodnie z pismem skierowanym do pracowników, zakończenie działalności zaplanowano na 30 września, choć ostateczna decyzja zależy od władz Andaluzji. Proces rozpatrywania wniosku ERE może potrwać nawet pół roku, co dodatkowo pogłębia niepewność wśród zatrudnionych, klientów i kontrahentów. Przepisy wymagają, aby przed rozpoczęciem konsultacji powstała komisja reprezentująca pracowników, która oceni propozycje przedstawione przez firmę.
Ponad siedem dekad historii
Firma powstała w 1947 roku z inicjatywy José Mingorance w Lanjarón i była ściśle związana z logistyką Aguas de Lanjarón, hiszpańskiej marki wody mineralnej. Przez trzy pokolenia pozostawała w rękach rodziny, będąc symbolem stabilności w regionie. Dziś jednak stoi przed największym kryzysem w swojej historii.
W 2023 roku zajmowała 179. miejsce w rankingu krajowych przewoźników drogowych i 83. pozycję pod względem przychodów w prowincji Granada. Jej obroty wyniosły 26 mln euro, ale wynik ten był gorszy niż rok wcześniej.
Wstrząs dla logistyki w Andaluzji
Potencjalne zamknięcie oznaczałoby poważny cios dla sektora transportowego w Andaluzji, gdzie firma odgrywała kluczową rolę dzięki swojej flocie, doświadczeniu i szerokiej sieci klientów w Hiszpanii i Europie.
Junta de Andalucía analizuje obecnie argumenty firmy dotyczące ERE, a pracownicy i związki zawodowe czekają na rozpoczęcie rozmów, które zdecydują o przyszłości przedsiębiorstwa i jego 160-osobowej załogi.
