REKLAMA
Wielton

Fot.: Bartosz Wawryszuk (zdjęcie poglądowe)

Zniknął przewoźnik i cały tabor. Belgijski transport w cieniu fali bankructw

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Przewoźnik specjalizujący się w ciężkim transporcie ogłosił w tym miesiącu bankructwo. Po ogłoszeniu upadłości właściciel firmy oraz cały jego tabor zniknęły bez śladu, a sprawa może przybrać charakter kryminalny.

Za tym tekstem stoi człowiek - nie sztuczna inteligencja. To materiał przygotowany w całości przez redaktora, z wykorzystaniem jego wiedzy i doświadczenia.

Tp Oversize Transport en Logistics BV z Duiven, działający w branży transportu ciężkiego, został uznany za niewypłacalny 6 sierpnia 2025 r. Od tego czasu zarówno właściciel, jak i jego pojazdy, zniknęły prawdopodobnie poza granicami kraju. Sytuacja stawia pytania o odpowiedzialność wobec firm leasingowych i potencjalny charakter prawny sprawy.

Zniknięcie właściciela – kto za to odpowie?

Według informacji lokalnej gazety De Gelderlander, od momentu ogłoszenia bankructwa nie ma żadnych śladów właściciela Tp Oversize Transport en Logistics BV ani jego taboru. Kurator Sander Drijber stwierdził, że biuro firmy było całkowicie opróżnione. 

Wygląda na to, że właściciel uciekł z całym majątkiem” – powiedział Drijber cytowany przez gazetę.

Upadłość po wnioskach leasingodawców

Bankructwo firmy zostało zgłoszone przez leasingodawcę, który w 2022 roku dostarczył kilka ciężarówek i naczep, ale od pewnego czasu nie otrzymywał opłat. Druga firma leasingowa, która dostarczyła jedną ciężarówkę, również nie otrzymała płatności. Dziś zniknięcie całego taboru budzi poważne pytania o odpowiedzialność wobec wierzycieli.

Tp Oversize, specjalizujące się w transporcie ciężkim, działało od listopada 2021 r., a we wrześniu 2023 r. zmieniło właściciela. Firma posiadała jedynie biuro przy Geograaf w Duiven; lokalizacja ciężarówek pozostaje niejasna. Według kuratora Drijbera sprawa ma raczej charakter kryminalny niż typowej niewypłacalności. Poszkodowane firmy leasingowe zostały poinformowane o możliwości zgłoszenia sprawy na policję w celu dochodzenia swoich roszczeń.

Belgijski transport w kryzysie – kolejne bankructwa

Sytuacja Tp Oversize nie jest odosobniona. Belgijski sektor TSL w ostatnich miesiącach zmaga się z falą upadłości. Głośnym przypadkiem była niewypłacalność grupy De Wolf z Turnhout, która obejmowała pięć spółek – w tym Red Line Service, Transport De Wolf & Berre, Red Line Logistic Service oraz Transport Bellekens. Pomimo restrukturyzacji i zmiany profilu działalności, długi i brak wystarczającej liczby zamówień doprowadziły w sierpniu 2025 r. do bankructwa całej grupy, zatrudniającej ok. 100 osób.

Z kolei w lipcu 2025 r. Supreme Transport z Wommelgem, firma założona w 2018 r. przez Yasina Özcana, zakończyła działalność mimo floty liczącej 60 pojazdów i inwestycji w wysokości ponad 2 mln euro. Straty z 2023 r. przesądziły o decyzji sądu handlowego w Antwerpii.

Rekordowa liczba upadłości w branży

Według danych belgijskiego urzędu statystycznego Statbel, rok 2024 był rekordowy pod względem upadłości w transporcie i gospodarce magazynowej. W sektorze TSL odnotowano 724 bankructwa, czyli o 11,7 proc. więcej niż w 2023 r. (648). Statystyki jasno pokazują, że wiele firm nie jest w stanie sprostać rosnącym kosztom działalności i trudnej sytuacji rynkowej.

Kryzys nie usprawiedliwia zniknięcia

Problemy belgijskiego sektora transportowego są faktem – kolejne przedsiębiorstwa nie wytrzymują presji finansowej i odpadają z rynku. Jednak nawet skala trudności gospodarczych nie tłumaczy sytuacji z Duiven, gdzie właściciel zniknął razem z całym taborem. 

Tagi: