TransInfo

Związek przewoźników chce zakazu korzystania z aplikacji mobilnych w trakcie kierowania ciężarówkami

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Holenderski Związek Przewoźników (TLN) apeluje do producentów telefonów komórkowych oraz ciężarówek, aby uniemożliwić kierowcom korzystanie z aplikacji mobilnych w trakcie jazdy. Zakaz taki miałby na celu poprawienie bezpieczeństwa na drodze, bo używanie aplikacji lub jakiekolwiek inne działanie na telefonie komórkowym, rozprasza uwagę kierowcy.

– Korzystanie z aplikacji za kierownicą jadącej ciężarówki jest niedopuszczalne. Tylko nawigacja i wykonywanie połączeń w trybie głośnomówiącym powinny być możliwe – mówi Arthur Van Dijk, przewodniczący TLN.

Van Dijk uważa również, że instalacja urządzeń, które uniemożliwiłyby korzystanie z aplikacji leży w gestii przewoźników, którzy są odpowiedzialni za swoje pojazdy i za zatrudnionych kierowców, donosi belgijski portal branżowy, TransportMedia.be. Zdaniem przewodniczącego TLN, truckerzy powinni być poinformowani o tym, jakie zagrożenia niesie ze sobą rozproszenie uwagi podczas kierowania.

– Kierowców należy informować i dawać im odpowiednie narzędzia. SafeDrivePod to małe urządzenie zainstalowane w pojeździe, które umożliwia telefonowanie i nawigację tylko w trybie głośnomówiącym. Przewoźnicy powinni też wyciągać konsekwencje wobec pracowników, którzy nadal używają aplikacji podczas jazdy – dodaje Van Dijk.

TLN uważa, że dopóki wszystkie ciężarówki i telefony nie będą wyposażone w technologie uniemożliwiające uruchamianie aplikacji podczas kierowania, ostrzejsze kary powinny pomóc kierowcom, którzy nieumyślnym zachowaniem często są zagrożeniem na drodze. Przy prędkości 90 km/h oderwanie oczu od drogi na dwie sekundy powoduje, że na oślep pokonujemy aż 50 metrów.

W Polsce za używanie telefonu podczas jazdy obowiązuje mandat w wysokości 200 zł oraz 5 punktów karnych.

W Holandii można korzystać z telefonu podczas prowadzenia pojazdu, pod warunkiem, że urządzenie znajduje się w uchwycie, a nie w dłoni kierowcy.

Zakaz korzystania z telefonu w Europie

Nakładanie kar na kierowców, którzy łamią zakaz rozmowy przez telefon podczas jazdy jest coraz częstszą praktyką w krajach europejskich. We Francji kierowcy muszą się liczyć z mandatami rzędu 135 euro i 3 punktami karnymi. Kara nakładana jest na osoby, które korzystają z telefonu nie tylko podczas jazdy, ale również i na postoju. Przepisy zabraniają także korzystania ze słuchawek i ich bezprzewodowych odpowiedników.

Z kolei w Niemczech, w październiku 2017 r. zaostrzono przepisy i podniesiono kwoty nakładanych kar. Używanie przez kierowcę telefonu komórkowego w trakcie jazdy karane jest mandatem w wysokości 100 euro, tj. o 40 euro więcej niż wcześniej. Przepisy dotyczą również korzystania z tabletów, laptopów oraz czytników e-booków.

W Szwecji natomiast, by zwiększyć bezpieczeństwo na drogach, rząd zdecydował o całkowitym zakazie korzystania z telefonów podczas jazdy. Wyjątkiem jest posługiwanie się zestawem głośnomówiącym. Mandat za złamanie przepisu wynosi 1,6 tys. koron szwedzkich, czyli ok. 670 zł.

Fot. Trans.INFO

Tagi