TransInfo

Ten startup, dzięki nowoczesnej technologii, jest w stanie obniżyć wydatki na transport o co najmniej 7 proc

Ten artykuł przeczytasz w 5 minut

Aby firma mogła zasługiwać na miano startupu musi być bardzo innowacyjna. Lista startupów szybko w ostatnich latach rośnie. Również tych, które funkcjonują w logistyce i transporcie. Specjalnością TNX Logistics jest ułatwianie współpracy uczestnikom łańcucha dostaw, z wykorzystaniem nowoczesnych narzędzi.

Transport jest głównym kosztem dla operatorów. Kosztem, ale i nierzadko problemem. To jak przebiega w dużym stopniu wpływa na rentowność dostawcy logistyki. Uczestnicy procesów przyznają, że realizacja zamówień, zarówno w całości, jak i poszczególnych elementach ciągle często opiera się bardziej na intuicji, niż na specjalistycznej wiedzy. Technologia, w szczególności sztuczna inteligencja, już niebawem ma jednak to zmienić.

TNX Logistics jest startupem, założonym w 2016 r. (rozpoczął działalność w 2017 r.) przez Alexa Hoffmanna, Josha Bryana i Jonah McIntire. Ma klientów w USA, Europie i Nowej Zelandii. Twórcy startupu połączyli wiedzę specjalistyczną w zakresie łańcucha dostaw, uczenia maszynowego i rynków finansowych. Jako “rynek pilotażowy” wybrali Nową Zelandię, wkrótce później, poza siedzibą w Auckland otworzyli też filię w Berlinie. Według Crunchbase, właśnie Berlin jest obecnie bazą główną. TNX Logistics ma również biuro w Chicago.

TNX Logistics to platforma zamówień na transport drogowy

Pierwsze doświadczenia firm korzystających z rozwiązania wskazują, że pozwala obniżyć wydatki na transport o co najmniej 7 proc. Praktycznie całkowicie eliminuje też tradycyjne przetwarzanie faktur. Aby osiągnąć takie rezultaty zastosowano sztuczną inteligencję.

Klientami startupu są znaczący dostawcy i nabywcy usług związanych z transportem drogowym: brokerzy, 4PL (integratorzy procesów logistycznych) lub spedytorzy. To właśnie oni rocznie wydają dziesiątki, setki milionów na transport drogowy, korzystając z różnych przewoźników i stawek.

Twórcy startupu podkreślają, że TNX to nie TMS, nie powiela zatem błędów, jakie – co się zdarza, mogą wynikać z marnej jakości danych

Zastosowanie systemu wymaga jednak głębokich zmian, w sposobie poszukiwania dostawców usług i dotarcia do nich. Inteligentne przetargi to sedno tego, w jaki sposób można ograniczyć wydatki na zamówienia i przykład praktycznego zastosowania sztucznej inteligencji. Platforma korzysta z katalogu strategii przetargowych, które można stosować podczas codziennych zamówień. Strategie obejmują wszystkie elementy przetargu, od pierwszej oferty do ostatniego momentu, w którym oferta może być jeszcze złożona i obejmuje np. sposób reagowania na jej odrzucenie.

Fot: Dashboard TNX

TNX tworzy strategie zarówno automatycznie poprzez uczenie maszynowe, jak i ręcznie przy pomocy ekspertów. W czasie rzeczywistym platforma wybiera jeden ze sposobów, nadających się do wykorzystania w danych warunkach, dla konkretnego ładunku. Strategie ocenia się przede wszystkim pod kątem efektywności finansowej, ale też szybkości dopasowania. Przetargi napędza szereg elementów sztucznej inteligencji. Chodzi np. o możliwość skupiania ładunków w grupach, szacunki cen rynkowych i strategie przetargowe. To wszystko jest przedstawiane przewoźnikom.

Po zaakceptowaniu zlecenia przez operatora proces jest analizowany pod kątem konkretnej pracy. Określa, co jeszcze należy zrobić, zanim transakcja zostanie sfinalizowana. Chodzi np. o odpowiedzi na pytania: czy konieczne jest potwierdzenie przy odbiorze, czy powinien być podpisany dowód dostawy, czy przewoźnik powinien dostarczyć kopię odczytów temperatury? Gdy przewoźnik zakończy realizować swoje zadania, platforma generuje faktury, dystrybuuje je. Zautomatyzowany proces pozwala zaoszczędzić na wydatkach związanych z tradycyjnym obiegiem dokumentów.

Chad Prevost w materiale dla Freight Wave określa TNX jako narzędzie optymalizacji i komunikacji dla zewnętrznych firm logistycznych i spedytorów. Technologia oparta na chmurze ma na celu pomóc personelowi w dostępie do wielu możliwych opcji transportu, aby znaleźć najbardziej odpowiedni dla danej sytuacji. Obsługiwanych jest wiele rodzajów ładunków, w niektórych przypadkach kluczowa jest niska cena, w innych bezpieczeństwo przewozu szczególnie cennych towarów.

W wypowiedzi dla FreightWaves, Alex Hoffmann podkreśla, że kluczową misją startupu jest rozwiązywanie problemów firm logistycznych w szczególności tych realizujących zadania z zakresu transportu drogowego. Chodzi o planowanie transportu, wyznaczanie tras, organizację załadunku.

Jonah McIntire zaznacza, że za wszystko odpowiadać musi specjalistyczne oprogramowanie. To ono wykonuje klasyczne planowanie transportu, biorąc wszystkie dostępne opcje rozwiązań. Wykorzystuje także uczenie maszynowe, które może pomóc w likwidowaniu mankamentów oprogramowania TMS. Z jednej strony jest zatem TMS (chmura była przez TMS ignorowana), z drugiej sztuczna inteligencja. – Do tej pory nie było sposobu, aby połączyć te dwie rzeczy. Teraz to się dzieje – podkreślają twórcy startupu.

 

Fot. hyperlog.info

Tagi