Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Michał Jurczak
Quantron zaprezentował wodorowego dostawczaka. Cena jednak nie zachęca
Podczas targów technologii wodorowych H2POLAND w Poznaniu premierę miał Quantron QLI FCEV. Produkowane w Niemczech auto bazuje na Iveco Daily.
4,2-tonowy dostawczak dzięki różnym wariantom konstrukcyjnym można elastycznie wykorzystywać zarówno w transporcie dystrybucyjnym, jak i w branży logistycznej lub komunalnej.
Dzięki cichemu i bezemisyjnemu napędowi (źródło stanowi ogniwo paliwowe o mocy do 45 kW) Quantron może być użytkowany zarówno w dzień, jak i w nocy. Ładowność pojazdu jest analogiczna, jak w porównywalnym gabarytowo pojeździe z silnikiem Diesla. Podobnie jest z czasem tankowania, które trwa kilkanaście minut. Zbiorniki na wodór są kompozytowe, a akumulator o poj. 37 kW pozwala przejechać około 50 km w przypadku, gdy wodór się skończy.
Cechą szczególną konstrukcji jest to, że wszystkie elementy napędu znajdują się w podwoziu, co oznacza, że nie ma żadnych ograniczeń dotyczących zabudowy.
– W Polsce samochód prezentujemy po raz pierwszy. Silnik dysponuje mocą 150 kW, zasięg przekracza 400 km – informuje Tomasz Iwaszkiewicz, szef marketingu, Quantron Polska.
Firma liczy na sprzedaż co najmniej kilku egzemplarzy rocznie. Zależeć to będzie jednak nie tylko od niej, ale również, a może przede wszystkim od… subwencji. Bez nich bowiem, auto kosztuje – bagatela, około 200 tys. euro (864 tys. zł)!