Automaty paczkowe w Biedronce. Sieć nawiązała współpracę z duńskim producentem urządzeń

Ten artykuł przeczytasz w 5 minut

Najpierw w Katowicach, następnie w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Łodzi oraz we Wrocławiu – do końca września w popularnej sieci dyskontów ma się pojawić 300 urządzeń do wydawania przesyłek kurierskich i pocztowych.

Docelowo w Biedronkach w Polsce miałoby się znaleźć w sumie blisko 2 tysiące takich maszyn. To niemal 2/3 tego, co posiada obecnie InPost – szacuje “Rzeczpospolita” dodając przy tym, że na razie rzecznik prasowy sieci kurierskiej nie chce komentować tych planów. Jeronimo Martins Polska oficjalnie mówi na razie o automatach w około 300 sklepach w całym kraju.

Chętnych do automatów nie brakuje

Jak czytamy dzienniku, na początek maszyny postawione przez duńską firmę Swipbox, ma obsługiwać DHL, jednak zainteresowana współpracą jest również Poczta Polska, która w styczniu tego roku uruchomiła w Warszawie pierwsze, własne tego typu urządzenie. Media zwracały wówczas uwagę na to, że krajowy operator może poważnie przymierzać się do boju o klienta z InPostem, który jest obecnie potentatem w sektorze dostarczania przesyłek do paczkomatów. 

W obsługę paczek odbieranych w dyskontach chcą się zaangażować wszystkie największe firmy logistyczne działające w naszym kraju: FedEx, DPD, GLS, UPS, a nawet Ruch” – donosi „Rz”.

Zauważa przy tym, że Swipbox nie zamierza przemalować swoich automatów paczkowych w kolor jednej, określonej firmy kurierskiej. To mogłoby sugerować, że współpraca z innymi operatorami jest możliwa.

Operatorzy będą płacić Duńczykom określoną opłatę od przesyłki ulokowanej w szufladzie terminalu – czytamy w gazecie.

Biuro prasowe Jeronimo Martins Polska jest oszczędne, jeśli chodzi o konkrety. Potwierdziło na razie, że „urządzenia będą służyły do obsługi przesyłek dostarczanych przez sieci kurierskie, z którymi zasady współpracy ustala firma Swipbox”. Test wspomnianych maszyn ma się rozpocząć „w najbliższym czasie”.

Początkowo będziemy wdrażali maszyny wewnątrz placówek, jednak z czasem mogą się pojawić również na zewnątrz naszych sklepów. To rozwiązanie ma być kolejnym udogodnieniem dla naszych klientów, natomiast o jego przyszłości zdecydują wyniki testu – napisała nam Justyna Rysiak, menedżer ds. relacji zewnętrznych w Jeronimo Martins Polska S.A.

Spora część z 6,4 mld zł do podziału

Nawiązywanie współpracy między sklepami a sieciami kurierskimi przybiera na sile. Od ubiegłego roku opcję dostawy do sklepów oferują już Poczta Polska i DHL, które nawiązały współpracę z sieciami Żabka i Freshmarket.

Nie ma w tym nic dziwnego, łatwo bowiem zauważyć, że rzeczywiście, jest się o co ścigać.

Do końca tego roku na rynku usług kurierskich (KEP) powinno być już blisko 440 mln paczek, w związku z czym przychody sektora mają osiągnąć nawet 6,4 mld zł – wynika z raportu „Perspektywy wzrostu rynku przesyłek kurierskich, ekspresowych i paczkowych (KEP) w Polsce do 2018 roku”, przygotowanego przez PwC.

I choć na razie kupując w sieci najchętniej korzystamy z dostawy kurierem bezpośrednio do domu lub pracy (82 proc. klientów – jak wynika z raportu “E-commerce w Polsce 2017”), eksperci przekonują, że indywidualny odbiór przez kupującego będzie się stawał coraz bardziej popularny. Dziś w paczkomatach przesyłkę odbiera co druga osoba, a w oddziale sklepu lub w centrum handlowym – co trzecia.

Sposób na zakaz handlu w niedzielę?

To nie wszystko. Automaty do odbioru paczek mogą dodatkowo wzmocnić pozycję Biedronki na rynku. Zwłaszcza w obliczu zakazu handlu w niedzielę. Przecież inna sieć sklepów – Żabka – otwierała się w dni bez handlu, twierdząc, że jej sklepy mogą być uznane za placówki pocztowe. Właśnie ze względu na to, że można m.in. odebrać w nich przesyłki.

– Większość sklepów Żabka ma status placówki pocztowej w rozumieniu prawa, ze względu na umowy zawierane z operatorem pocztowym już od 2012 roku. Umowy te są związane ze świadczeniem usług pocztowych, między innymi realizowanych we współpracy z Pocztą Polską. O konsekwentnym rozwijaniu tych usług Żabka Polska informowała w minionych latach wielokrotnie – podawało pod koniec kwietnia biuro prasowe sieci, na łamach Business Insider Polska.

I choć wątpliwości co do tego, czy rzeczywiście Żabki mogą być otwarte z uwagi na ten wyjątek, nie ustają, postanowiliśmy spytać Jeronimo Martins Polska czy za decyzją o maszynach w Biedronkach może stać chęć zmierzenia się z zakazem handlu w niedzielę. Na razie jednak nie dostaliśmy odpowiedzi.

Fot. Wikipedia/Hasznalt/CC BY-SA 3.0

Tagi