Fot. Strajk Polskich Przewoźników/Facebook
Protest przewoźników poszerza się o kolejne przejście graniczne [AKTUALIZACJA]
Władze Ukrainy podjęły decyzję o zawieszeniu obowiązku posiadania przez polskich przewoźników zezwoleń na transport na Ukrainę oraz używania do transportu ciężarówek spełniających określone normy środowiskowe. Protestujący przedsiębiorcy jednak nie ustają. Zapowiedzieli, że 9 maja pojawią się w Koroszczynie. Aktualizacja 9.05, godzina 15:05
Pozostało 86% artykułu do przeczytania.
Dołącz do premium lub zaloguj się i skończ czytanie
Dziś (9 maja) ruszył kolejny, po trwającym w Dorohusku, protest przewoźników – tym razem w Koroszczynie. Organizatorzy zamierzają blokować przejazd ciężarówek kierujących się na Białoruś – co godzinę przepuszczać będą tylko jeden pojazd. Wyjątkiem są transporty żywych zwierząt i towarów łatwo psujących się.
W kierunku z Białorusi transport ma się odbywać swobodnie.
Wojewoda lubelski zezwolił na to, by protest przewoźników trwał w tym miejscu do 9 czerwca – donosi portal slowopodlasia.pl.
Na Ukrainę bez zezwoleń
Tymczasem w weekend zapadła decyzja Ministerstwa rozwoju społeczności lokalnych i infrastruktury Ukrainy o zawieszeniu obowiązku posiadania przez polskich przewoźników zezwoleń na transport na Ukrainę.
Została ona podjęta z myślą o poprawie sytuacji na granicy Dorohusk-Jagodzin, gdzie od 4 maja trwa protest polskich przewoźników. Wedle zapowiedzi organizatorów ta blokada ma potrwać do 3 czerwca.
Organizatorzy protestu w Dorohusku podawali przed weekendem, że będą przepuszczać jedną ciężarówkę na godzinę.
W chwili obecnej ponad 5 tys. ciężarówek nie może przekroczyć naszego największego przejścia granicznego – podał Serhij Derkacz, wiceminister rozwoju społeczności lokalnych i infrastruktury Ukrainy, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Decyzja ukraińskiego ministerstwa dotyczy polskich przewoźników, przewożących towary z Unii Europejskiej na Ukrainę.
Nadal przewozy dwustronne i tranzytowe na linii Wspólnota Europejska – Ukraina nie podlegają wymogom uzyskania zezwoleń – donosi PAP.
Przypomnijmy, że wśród najważniejszych postulatów protestujących w Dorohusku są: przywrócenie systemu zezwoleń dla przewoźników ukraińskich, zakaz wjazdu do Polski naczep białoruskich i rosyjskich oraz zakaz otwierania firm z kapitałem białoruskim i rosyjskim.
Ten artykuł jest dostępny dla subskrybentów trans.info premium
Nie trać dostępu do swoich ulubionych treści od dziennikarzy oraz ekspertów z branży TSL.
- ciesz się czytaniem BEZ REKLAM
- dostęp do WSZYSTKICH artykułów
- dostęp do WSZYSTKICH „Magazynów Menedżerów Transportu”
- dostęp do WSZYSTKICH nagrań wideo i podcastów
- Poznaj wszystkie korzyści
Wypróbuj przez 30 dni za darmo.
Każdy kolejny miesiąc 29,90 zł
Masz już subskrypcję?Zaloguj się