TransInfo

Od 1 kwietnia Holendrzy zaczną rejestrować kary dla firm transportowych w elektronicznym systemie

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Od dzisiaj niderlandzka inspekcja ILT będzie naliczać punkty karne tym przewoźnikom, którzy dopuszczą się złamania przepisów o transporcie drogowym. Dotyczy to naruszeń związanych m.in. z czasem jazdy i odpoczynku kierowców, tachografami, czasem pracy, masą (przeciążenia) i wymiarami pojazdów, kompetencjami zawodowymi kierowców, itp. Nowością jest to, że wszelkie kary będą rejestrowane krajowym elektronicznym rejestrze przedsiębiorstw transportowych.

W zależności od wagi, a ta została określona w rozporządzeniu UE 2016/403, naruszenia zostały podzielone na: poważne, bardzo poważne i najpoważniejsze. Zatem jeśli przewoźnik wskutek naruszeń przekroczy określony próg punktów karnych, może stracić licencję wspólnotową. To samo dotyczy osoby zarządzającej transportem w firmie, która może zostać uznana za niezdolną do wykonywania pracy – wyjaśnia niderlandzki Inspektorat ds. Środowiska Człowieka i Transportu (ILT), który zajmuje się m.in. kontrolami transportu drogowego.

Cofnięcie licencji jest surową karą, ale tak naprawdę ma na celu rozprawienie się z notorycznymi przestępcami w transporcie drogowym i autobusowym” – tłumaczy Wim van Herk, starszy inspektor w ILT. 

Co istotne dla zagranicznych przewoźników, którzy operują w Niderlandach lub przejeżdżają przez ten kraj, włączenie się Holendrów do Europejskiego Rejestru Przedsiębiorców Transportu Drogowego (ERRU), oznacza, że także muszą się mieć na baczności. Inspektorzy ILT będą bowiem rejestrować w  systemie również naruszenia popełnione przez zagraniczne firmy transportowe w Niderlandach.

Niderlandzkie firmy transportowe i autobusowe uważają, że ich zagraniczni koledzy mogą łamać przepisy w Niderlandach bez konsekwencji. Tak nie jest, ponieważ ILT może również nakładać kary na zagraniczne firmy, które dopuszczają się naruszeń. System rejestracji pozwala służbom kontrolnym z innych państw członkowskich UE zająć się swoimi firmami, jeśli ich wiarygodność jest zagrożona” – dodaje Wim van Herk.

Przy czym należy zwrócić uwagę, że każdy kraj unijny może wybrać własną metodę dyscyplinowania swoich przewoźników. Zawieszenie lub utrata licencji transportowej, albo utrata dobrej reputacji mogą być więc stosowane wobec przewoźników na podstawie różnej liczby naruszeń, w zależności od kraju. Natomiast dzięki ERRU państwa członkowskie UE mogą wymieniać się informacjami o naruszeniach przewoźników.

Fot. Inspecteur Wegvervoer/Twitter

Tagi