REKLAMA
Inelo

Fot. Bartosz Wawryszuk

Europejski rynek transportu drogowego zaczyna się odbudowywać. W tym roku przyjdzie długo wyczekiwane ożywienie

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Po stagnacji w 2024 roku europejski transport drogowy może wreszcie zacząć rosnąć – wynika z najnowszego raportu Transport Intelligence (Ti).

Za tym tekstem stoi człowiek - nie sztuczna inteligencja. To materiał przygotowany w całości przez redaktora, z wykorzystaniem jego wiedzy i doświadczenia.

Z raportu wynika, że branża transportowa w Unii Europejskiej stoi przed wieloma wyzwaniami. Przewoźnicy muszą się bowiem mierzyć z niestabilnym popytem, presją kosztową, rosnącymi wymaganiami regulacyjnymi, a także koniecznością inwestowania w nowe technologie. Nie bez wpływu na sektor pozostają także skutki wojny na Ukrainie oraz zmiany w globalnej polityce handlowej, zwłaszcza ze strony Stanów Zjednoczonych. Mimo tych trudności pojawiają się jednak pierwsze sygnały poprawy sytuacji.

Perspektywy na lata 2024–2029

Według raportu “European Road Freight Transport 2025″ w 2024 roku rynek przewozowy utrzymał się na poziomie z poprzedniego roku i nie odnotował wzrostu. Jednak na 2025 rok prognozowany jest jednak nieznaczny, realny wzrost o 1,1 proc. Z kolei w perspektywie średnioterminowej, czyli w latach 2024–2029, oczekiwany jest średnioroczny wzrost na poziomie około 2 proc. Choć tempo rozwoju rynku pozostaje umiarkowane, analitycy wskazują na rosnący potencjał odbicia, szczególnie w dwóch kluczowych segmentach – motoryzacyjnym i e-commerce, które będą napędzać dalszy wzrost sektora przewozowego.

Konsolidacja rynku i jego rozdrobnienie

Eksperci Ti zwracają uwagę na dwa ważne wydarzenia na europejskiej arenie transportowej. Mowa tu o przejęciu DB Schenker przez duńską firmę DSV, które uwypukla trend konsolidacji w branży, która z drugiej strony w dużej mierze nadal jest bardzo rozdrobniona. Z raportu wynika, że pięciu największych graczy utrzymało marże operacyjne na stabilnym poziomie około 4,5 proc., mimo braku wzrostu rynku. 

Niedobór kierowców i rosnące wymagania prawne

Nie jest tajemnicą, że niedobór kierowców to jedno z największych wyzwań, z jakimi mierzy się branża transportowa. Według danych Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego (IRU), na które powołuje się Ti, w 2024 roku w całej Europie brakowało aż 426 tysięcy kierowców. Problemów przewoźnikom przysparzają także coraz bardziej wymagające regulacje – zwłaszcza dotyczące ochrony środowiska oraz cyfryzacji procesów transportowych.

AI zyskuje na znaczeniu

Według ekspertów Ti, coraz większą rolę w branży odgrywają technologie oparte na sztucznej inteligencji (AI). Są one wykorzystywane m.in. do planowania tras, zarządzania flotą czy optymalizacji kosztów. Autorzy raportu podkreślają, że pełne wykorzystanie potencjału nowych technologii wymaga współpracy całego sektora. W szczególności mniejsze firmy, które często nie dysponują własnym zapleczem IT, potrzebują wsparcia w dostępie do nowoczesnych i przystępnych rozwiązań.

 

Tagi: