REKLAMA
Eurogate

AdobaStock

Przejrzystość wynagrodzeń w TSL. Przewaga konkurencyjna czy ryzyko destabilizacji rynku pracy?

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 5 minut

Branża transportowa w Polsce już dziś wyróżnia się na tle innych sektorów pod względem jawności wynagrodzeń. Z danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) wynika jednak, że ta względna transparentność ma charakter wybiórczy i wynika głównie z presji rynkowej, a nie ze świadomego przygotowania do nadchodzących regulacji unijnych. W obliczu dyrektywy UE o przejrzystości wynagrodzeń pojawia się kluczowe pytanie: czy jawność płac w branży stanie się realną przewagą konkurencyjną, czy raczej czynnikiem destabilizującym rynek pracy w transporcie drogowym w Europie?

Raport “Przejrzystość wynagrodzeń – praktyki firm i postawy pracowników” opublikowany przez Polski Instytut Ekonomiczny w grudniu 2025 r. obejmuje pięć sektorów gospodarki, w tym transport, spedycję i logistykę. Już na poziomie danych przekrojowych widać, że TSL częściej niż inne branże stosuje elementy przejrzystości płacowej:

  • 50 proc. firm z branży posiada regulaminy wynagrodzeń (dla wszystkich lub części stanowisk), wobec 40-45 proc. w innych sektorach.
  • 41 proc. firm z branży TSL publikuje widełki płacowe w ogłoszeniach o pracę, podczas gdy w pozostałych branżach odsetek ten wynosi 29-32 proc.
  • 26 proc. przedsiębiorstw sporządza raporty dotyczące poziomu wynagrodzeń, co wyraźnie przewyższa wyniki handlu, produkcji czy usług (8-18 proc).

Na tle polskiej gospodarki sektor transportowy jawi się więc jako segment względnie otwarty płacowo. Raport jednoznacznie wskazuje jednak, że nie jest to efekt dojrzałej polityki HR, lecz raczej odpowiedź na specyficzne warunki rynkowe: wysoką rotację pracowników, niedobory kadrowe oraz silną konkurencję kosztową w transporcie drogowym w Europie.

Widełki płacowe jako narzędzie walki o pracownika

Częstsze publikowanie widełek płacowych w TSL nie jest przypadkowe. Branża od lat funkcjonuje w warunkach presji kosztowej (m.in. ceny paliwa, wynagrodzenia kierowców, dostosowanie do przepisów dla kierowców), a jednocześnie musi konkurować o pracowników nie tylko lokalnie, lecz także międzynarodowo.

Z perspektywy raportu PIE jawność płac między firmami, szczególnie na etapie rekrutacji, wzmacnia konkurencję na rynku pracy. Pracownicy zyskują lepszą informację o możliwościach zarobkowych, a pracodawcy szybciej dopasowują stawki do realiów rynkowych.

W TSL ten mechanizm działa szczególnie silnie, ponieważ rynek jest mocno porównawczy – kierowcy, spedytorzy i dyspozytorzy regularnie zestawiają oferty konkurencji, różnice płacowe między firmami często są większe niż w innych branżach, a mobilność pracowników sprzyja szybkim reakcjom na informacje płacowe.

Efekt uboczny jest jednak oczywisty – jawność widełek przyspiesza presję na wzrost wynagrodzeń, co w sektorze o niskich marżach może prowadzić do napięć finansowych, zwłaszcza w małych i średnich firmach transportowych.

Jawność i poufność jednocześnie

Jednym z najbardziej interesujących wniosków analityków PIE jest to, że branża TSL łączy elementy przejrzystości z praktykami ją ograniczającymi. Aż 36 proc. firm transportowych i logistycznych stosuje klauzule poufności wynagrodzeń w umowach, co jest jednym z najwyższych wyników spośród badanych sektorów (na poziomie produkcji i wyżej niż w budownictwie). 

Z kolei jawność indywidualnych wynagrodzeń jest relatywnie częsta – deklaruje ją 42 proc. firm. Tylko sektor budowlany odnotowuje tu wyższy wskaźnik (45 proc.).

Ten pozorny paradoks ma racjonalne uzasadnienie. Po pierwsze, jawność widełek na etapie rekrutacji ułatwia pozyskanie pracowników, po drugie – poufność indywidualnych płac ogranicza ryzyko eskalacji żądań płacowych wewnątrz firmy.

Raport PIE pokazuje jednak, że takie podejście będzie trudne do utrzymania w świetle nowych regulacji unijnych, które zakazują klauzul poufności i dają pracownikom prawo do informacji o średnich wynagrodzeniach współpracowników.

Test odporności dla branży transportowej

Z perspektywy regulacyjnej sektor transportu i logistyki znajduje się w momencie przełomowym. Część przepisów wdrażających dyrektywę UE o przejrzystości wynagrodzeń zaczęła obowiązywać w Polsce 24 grudnia 2025 r., a kolejne mają wejść w życie 7 czerwca 2026 r.

Badania PIE jednoznacznie wykazały, że tylko 13 proc. badanych firm monitoruje lukę płacową kobiet i mężczyzn, poza tym nawet wśród dużych przedsiębiorstw objętych przyszłym obowiązkiem raportowania luka płacowa jest obecnie monitorowana przez zaledwie 29 proc. firm.

Dla branży TSL oznacza to realne ryzyko wzrostu kosztów administracyjnych, konieczności formalizacji polityk wynagrodzeń i potencjalnych sporów pracowniczych, jeśli ujawnione różnice płacowe nie będą miały jasnego uzasadnienia.

Przewaga czy destabilizacja?

Analiza danych z raportu PIE prowadzi do jednoznacznego wniosku: przejrzystość wynagrodzeń w TSL jest dziś raczej reakcją na presję rynkową niż elementem długofalowej strategii. Branża zyskała dzięki niej większą skuteczność rekrutacyjną, ale jednocześnie naraziła się na ryzyko szybkiej eskalacji kosztów pracy.

W perspektywie najbliższych lat:

  • firmy, które uporządkują struktury płac, kryteria awansu i systemy raportowania, mogą potraktować transparentność jako kontrolowaną przewagę konkurencyjną,
  • przedsiębiorstwa opierające się wyłącznie na nieformalnych praktykach mogą doświadczyć destabilizacji rynku pracy, wzrostu rotacji i konfliktów wewnętrznych.

Dla sektora, który już dziś zmaga się z presją kosztową, zmiennością regulacyjną i konkurencją międzynarodową, przejrzystość wynagrodzeń może wprost wpłynąć na strukturę kosztów i relacje z pracownikami, a tym samym na pozycję konkurencyjną.

Wnioski przedstawione w artykule opierają się na danych z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego “Przejrzystość wynagrodzeń – praktyki firm i postawy pracowników”, opublikowanego w grudniu 2025 r. Badanie przedsiębiorstw zostało przeprowadzone w listopadzie 2025 r. w ramach Miesięcznego Indeksu Koniunktury (MIK) na próbie 500 firm zatrudniających co najmniej 2 osoby. Analiza objęła pięć kluczowych branż polskiej gospodarki: handel, transport, spedycję i logistykę (TSL), budownictwo, wybrane usługi oraz produkcję.

Tagi:

Zobacz również