TransInfo

Francja szykuje zakaz noclegu w pojeździe dla kierowców lekkich samochodów dostawczych

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Francuzi już w zeszłym roku postanowili wziąć lekki  transport pod lupę. Prace nad odpowiednimi przepisami prowadził poseł partii rządzącej Damien Pichereau. Niedawno zaprezentował ich rezultaty.

Jak informuje francuski związek transportowy OTRE, poseł Damien Pichereau z partii Republika Naprzód zaproponował poprawkę do ustawy o mobilności (loi d’orientation des mobilités, w skrócie LOM), zgodnie z którą kierowcy busów nie mogliby w nich spędzać nocy. Ta poprawka została przyjęta w Komisji Prawnej i stanie się ostateczna po głosowaniu na posiedzeniu plenarnym, które odbędzie się 3 czerwca. Pichereau został na początku zeszłego roku powołany do opracowania propozycji legislacyjnych dla transportu pojazdami do 3,5 tony na terytorium Francji.

OTRE z zadowoleniem przyjmuje propozycję zakazu. W ocenie związku walka z tzw. dumpingiem socjalnym wymaga bardziej rygorystycznych przepisów dla transportu pojazdami poniżej 3,5 t.

Kary za brak dokumentu z czasem pracy

Od zeszłego roku francuska inspekcja pracy prowadzi intensywne kontrole busów pod kątem przestrzegania rozporządzenia w sprawie godzin pracy i indywidualnej książeczki kontroli w transporcie drogowym towarów z 20 lipca 1998 r.

Zgodnie z jego zapisami kierowcy pojazdów o dmc poniżej 3,5 tony, również z zagranicy, powinni obowiązkowo rejestrować czas swojej pracy i odpoczynku na terenie Francji – od chwili wjazdu na jej terytorium aż do momentu wyjazdu. Ewidencja czasu pracy i odpoczynku kierowcy pojazdu o dmc do 3,5 t ma być prowadzona w specjalnie do tego celu przeznaczonym rejestrze (Livret individuel de contrôle, czyli w Książce Kontroli).

W swoim raporcie z kwietnia 2018 r. Damien Pichereau zaznacza, że kierowcy z zagranicy zamiast  Livret individuel de contrôle mogą posiadać inny dokument potwierdzający czas pracy.

Za jego brak grozi we Francji kara w zryczałtowanej wysokości 135 euro (wykroczenie 4 klasy). Jego kwota może zostać zredukowana do 90 euro lub podniesiona do 750 euro.

We wspomnianym raporcie, złożonym na ręce francuskiej minister transportu, zawarte zostały propozycje konkretnych zmian w prawie, które by zwiększały obowiązki przewoźników pojazdów o dmc do 3,5 t. Pichereau wskazuje przede wszystkim na konieczność częściowego objęcia pojazdów o dmc do 3,5 t przepisami socjalnymi. Chodzi m.in. o zakres czasu jazdy i pracy, jak i dostępu do zawodu (umiejętności zawodowe, dobra reputacja, potencjał finansowy, siedziba).

Podobne plany ma również Komisja Europejska, która zdecydowała się podjąć działania, zmierzające do ujednolicenia przepisów dla transportu powyżej i poniżej 3,5 t. Bruksela chce rozszerzyć rozporządzenie (WE) 1071/2009 określające wspólne zasady dotyczące warunków wykonywania zawodu przewoźnika drogowego również na przedsiębiorców świadczących usługi pojazdami o dmc do 3,5 t.

Fot. creditbobby_hidy_flickr

Tagi