Z artykułu dowiesz się:
- Jak wyglądał rynek spedycji w 2022 r.
- Jakie są prognozy na rok 2023 r. oraz do 2027 r.
- W których regionach geograficznych czeka spedycję najszybszy rozwój
Fot. Port of Antwerp
Odsłuchaj artykuł
Wszystkie gospodarcze bolączki jakie dotykały świat spedycji w 2022 r. nadal będą oddziaływały na sektor w tym roku - oceniają eksperci z Transport Intelligence. Kto liczył na odbicie po ubiegłorocznym spadku - będzie srodze zawiedziony.
Z artykułu dowiesz się:
Według najnowszego raportu Transport Intelligence, globalny rynek spedycji ma w 2023 r. skurczyć się o 3,9 proc. do poziomu 334,3 mld euro.
Spadek wartości dotyczyć będzie zarówno frachtu lotniczego jak i morskiego. Ten pierwszy zanotuje mocniejszy ubytek wartości – o 4,7 proc. rok do roku (do 125,6 mld euro). Poza niskim popytem z powodu wysokiej inflacji, a także cenami paliw, na gorszy wynik spedycji lotniczej wpłynie fakt, iż fracht lotniczy przestał być cenowo konkurencyjny wobec transportu morskiego. Przyczyniły się do tego drastyczne spadki stawek kontenerowych na szlakach oceanicznych.
W konsekwencji spedycja morska także zanotować ma spadek wartości w bieżącym roku. Wyniesie on 3,5 proc. rok do roku, a wartość oceanicznej spedycji, według ekspertów z TI, znajdzie się na poziomie 208,8 mld euro.
Jeśli prognozy te się spełnią, będzie to drugi z rzędu spadkowy rok dla globalnych spedytorów. W 2022 r. światowy rynek spedycji skurczył się o 3,7 proc. w porównaniu do poprzedniego roku i osiągnął wartość 348,1 mld euro.
Jako, że spedycja globalna mocno uzależniona jest od handlu międzynarodowego, spowolnienie gospodarcze i mniejsze obroty towarowe na świecie w II połowie 2022 r. mocno odbiły się na całorocznym wyniku sektora. Wyraźny spadek wartości rok do roku zanotował fracht lotniczy (o 7,3 proc.). Jego wartość osiągnęła 131,7 mld euro. W następstwie wojny na Ukrainie doszło do znacznego spadku wolumenów do połowy 2022 r. Ich choć w II połowie roku doszło do pewnej stabilizacji rynku, to nie doszło do odbicia. Ogólnie na wyniki frachtu lotniczego wpływał niski popyt w Europie i Ameryce Północnej, ale także w Chinach, które do końca 2022 r. podlegały restrykcjom pandemicznym.
Nieco mniej (o 1,5 proc.) skurczył się fracht morski – do poziomu 216,3 mld euro. W tym segmencie oprócz spadających, z powodu niższego popytu, wolumenów, nastąpiła także prawdziwa zapaść stawek kontenerowych. Po spektakularnych wzrostach w 2020 i 2021 r., w ciągu ubiegłego roku praktycznie wróciły one do poziomu sprzed pandemii.
Największym geograficznie regionem dla spedytorów jest Azja i Pacyfik, który w 2022 r. stanowił 32,2 proc. globalnego rynku. Tuż za nim znajduje się Europa z 31,1 proc. udziałem. Ameryka Północna stanowi 25 proc. spedycyjnego tortu. Wszystkie trzy wiodące rynki zanotowały jednak w 2022 r. spadki wartości (Europa o 3 proc., Azja aż o 5,8 proc.). Jedynym obszarem który urósł w ubiegłym roku był rynek MENA (Bliski Wschód i Afryka Północna) – o 3,7 proc.
Według prognoz TI, w 2023 r. europejski rynek nadal będzie się kurczył (o 3,9 proc.). Odbicia nie będzie także w Azji, jednak spadek rynku będzie tam nieco łagodniejszy niż na Starym Kontynencie (3,3 proc.).
Wzrost rynku spedycji w latach 2022-27*
Źródło: Transport Intelligence
*2022 i 2023 to wzrost rok do roku, lata 2023-27 oznaczają wzrost średnioroczny
Analitycy z TI twierdzą, iż globalną gospodarkę czeka kilka lat słabszego niż w ostatniej dekadzie wzrostu. To przełoży się także na dość skromną ekspansję rynku spedycyjnego. Według prognoz w pięcioletnim okresie do 2027 r. będzie on rósł średniorocznie o 1,6 proc. Na koniec 2027 r. osiągnie wartość 377,2 mld euro. Spedycja lotnicza rozwijać ma się średnio w tempie 1,7 proc., podczas gdy morska rosnąć będzie nieco wolniej, bo o 1,6 proc.
Patrząc regionalnie, w latach 2023-27 europejski rynek spedycji rosnąć będzie średniorocznie o 1,4 proc. Powyżej średniej światowej rozwijać ma się rynek Azji i Pacyfiku – o 2,4 proc. Mizernie wygląda najbliższe 5 lat dla spedycji w Ameryce Północnej – ekspansja ma wynieść zaledwie 0,3 proc. średniorocznie.
Czynnikami, które w najbliższym i średnim okresie będą wpływały na przytłumiony wzrost rynku spedycyjnego, będą wysoka podaż mocy przewozowych w transporcie lotniczym i morskim (hamujące wzrost stawek), słabszy wzrost rynku e-commerce, a także wysokie stany magazynowe w Stanach Zjednoczonych i Europie.