Jedziesz do Niemiec z tego kraju? Czekają cię nowe obowiązki

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Od piątku 22 stycznia, Czechy zostaną umieszczone na liście krajów najwyższego ryzyka, w związku z czym kierowcy, którzy jadą stamtąd do Niemiec będą musieli dopełnić określonych formalności przed przekroczeniem granicy. To, jakich, zależy od czasu spędzonego w Czechach.

Aktualizacja 10:04

I tak oto kierowcy, którzy spędzili w Czechach w ciągu ostatnich 10 dni (licząc od daty wjazdu do Niemiec) mniej niż 72 godziny, będą musieli zarejestrować swój wjazd do Niemiec za pomocą elektronicznej rejestracji wjazdu (DEA).

Z kolei ci, którzy byli tam dłużej niż 72 godziny, będą musieli przedstawić negatywny wynik testu na koronawirusa. Co ważne, na granicy nie ma możliwości jego przeprowadzenia, a test powinien być wykonany najpóźniej 48 godzin przed wjazdem.

Zasady wjazdu z krajów podwyższonego ryzyka wywołują kontrowersje w branży transportowej. Jak przestrzega niemiecki związek transportowy BGL, mogą one stanowić zagrożenie dla stabilności łańcuchów dostaw.

W podobnym tonie wypowiedziała się Międzynarodowa Unia Transportu Drogowego (IRU). W liście wysłanym do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen zaapelowała o utrzymanie płynnego przepływu towarów.

Jeśli więcej krajów uzna testy na koronawirusa za obowiązkowe na granicach, dojdzie do ogromnego chaosu i zablokowania łańcuchów dostaw, znacznie gorszego, niż to miało miejsce w Dover w ubiegłym miesiącu” – wskazuje organizacja.

Pełną listę krajów, które uznane zostały przez Niemcy za miejsca podwyższonego ryzyka można znaleźć na stronie internetowej. W punkcie pierwszym wymienione są te o najwyższym ryzyku, z uwagi m.in. na występowanie mutacji koronawirusa. To tu od 22 stycznia znajdą się właśnie Czechy (lista jest uzupełniana). W punkcie drugim – inne kraje, o niższym ryzyku.

Fot. twitter.com/bpol_by

Tagi