Według ostatnich statystyk udostępnionych przez DVSA samochody ciężarowe zarejestrowane poza Wielką Brytanią zostały poddane ponad 25,5 tys. kontroli drogowych. To o 29 proc. większa liczba niż w przypadku brytyjskich ciężarówek.
Na pytanie Trans.INFO DVSA udzieliła następującego wyjaśnienia:
Inspektorzy DVSA mogą przeprowadzać wizyty u przewoźnika i dokonywać oceny “zza biurka”, jeśli chodzi o brytyjskie pojazdy. Istnieje zatem wiele sposobów na kontrole w ich przypadku. Nie możemy tego z kolei zrobić z pojazdami przewoźników z innych krajów, dlatego ważne jest, aby DVSA przeprowadzała więcej kontroli drogowych pojazdów i kierowców spoza Wielkiej Brytanii, aby zapewnić bezpieczeństwo na naszych drogach”.
Po dalszej analizie danych DVSA nasuwa się kolejne pytanie. Dlaczego łączna wartość mandatów ryczałtowych nałożonych na zagranicznych kierowców ciężarówek była dziewięciokrotnie wyższa od kar dla brytyjskich truckerów, choć ci z zagranicy były kontrolowani dwa razy częściej. Należy tu zauważyć, żę wskaźnik wykroczeń w przypadku pojazdów spoza Wysp, był tylko nieznacznie wyższy niż w przypadku ciężarówek brytyjskich.
Opublikowane przez nas kwartalne dane dotyczące egzekucji nie uwzględniają innych kar finansowych, które mogą zostać nałożone na operatorów z Wielkiej Brytanii w wyniku postępowania karnego. Mowa np. o najpoważniejszych wielokrotnych wykroczeniach stwierdzonych podczas kontroli drogowych lub po kolejnych wizytach u przewoźników i dochodzeniach. Możemy również zgłosić brytyjskich operatorów do Komisarzy Ruchu Drogowego w celu rozważenia działań” – wyjaśnia DVSA.
„Prawo nie daje nam takich możliwości, jeśli chodzi o operatorów spoza Wielkiej Brytanii, więc w ich wypadku wszystkie grzywny są nakładane podczas kontroli drogowej” – wytłumaczył urząd.