Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Bartosz Wawryszuk
Limit odpowiedzialności przewoźnika za opóźnienie w dostawie towaru. Zobacz, ile wynosi w różnych krajach
Reklamacje z tytułu opóźnienia w dostawie towaru są niewątpliwie najczęstszym powodem sporów w transporcie. Aby móc się skutecznie odwołać od noty obciążeniowej za opóźnienie, przede wszystkim należy znać limity odpowiedzialności przewoźnika ze względu na kierunek wykonywanego transportu. Takie ograniczenia mogą zostać wprowadzone w każdym kraju. Ze względu na to, że największy odsetek transportów międzynarodowych jest realizowany z Polski do Niemiec oraz z Niemiec do Francji, przyjrzyjmy się jak wygląda to właśnie w tych krajach i porównamy z regulacjami Konwencji CMR.
Nie ulega wątpliwości, że w przypadkach przewozów międzynarodowych, np. z Polski do Niemiec lub z Niemiec do Francji, będzie miała zastosowanie Konwencja CMR. Przepisy te nie przewidują żadnych sankcji za sam fakt opóźnienia w przewozie. Możliwość dochodzenia roszczeń z tytułu opóźnienia uzależniona jest, zgodnie z art. 23 ust. 5 Konwencji CMR, od wykazania wysokości szkody przez poszkodowanego. Co więcej, opóźnienie dostawy może stanowić podstawę do odszkodowania tylko wówczas, gdy zastrzeżenie zostało skierowane na piśmie w terminie 21 dni od dnia postawienia towaru do dyspozycji odbiorcy.
Przepisy stanowią również, że odszkodowanie nie może przewyższyć jednokrotności kwoty przewoźnego. Taki sam limit odpowiedzialności ustanowiła Francja, gdzie również można żądać maksymalnie jednokrotności kwoty za fracht.
Konwencja pozwala jednak nadawcy wpisać do listu przewozowego, w porozumieniu z przewoźnikiem i za dodatkową, umówioną z nim opłatą tzw. kwotę specjalnego interesu w dostawie przesyłki. Czyni się to na wypadek jej zaginięcia lub uszkodzenia, a także w razie przekroczenia umówionego terminu dostawy. W takim przypadku limitem wysokości odszkodowania jest zadeklarowana kwota specjalnego interesu.
Czy można ustanowić karę umowną za niedostarczenie towaru w terminie?
W zleceniach transportowych często spotykamy się z klauzulami typu: “za każdą godzinę opóźnienia na rozładunek przewoźnik zostanie obciążony karą umowną 50 Euro” lub “ w przypadku opóźnienia w dostawie towaru przewoźnik zostanie obciążony karą umowną w wysokością 200 Euro, bez konieczności wykazania szkody”.
Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem takie kary nie mogą być skutecznie egzekwowane. Odpowiedzialność za opóźnienie w dostawie od przewoźnika może być egzekwowana jedynie w przypadku udowodnienia szkody, jaką poniósł odbiorca lub nadawca, co od razu powoduje, że nie może być ona z góry przewidziana w formie kary umownej. Każda klauzula, która pośrednio lub bezpośrednio naruszałaby postanowienia Konwencji CMR, tak jak zapis o karze umownej za opóźnienie w dostawie towaru, będzie nieważna i pozbawiona mocy prawnej.
Polska
Wykonując przewozy w danym kraju tzw. kabotaże, musimy pamiętać, że będzie miało zastosowanie prawo właśnie tego kraju. I tak przykładowo jeśli Ikea zleciła transport z Warszawy do Poznania, będzie mogła dochodzić roszczeń od przewoźnika na podstawie polskiej Ustawy Prawo Przewozowe.
Ustawa ta stanowi, że przewoźnik odpowiedzialny jest za opóźnienie w dostawie. Nie definiuje ona jednak tego, co mamy rozumieć pod tym pojęciem. Można przyjąć ogólnie, że opóźnieniem jest przekroczenie przez przewoźnika terminu końcowego wykonania przewozu. Z odpowiedzialności tej przewoźnik może się zwolnić, jeśli udowodni, że opóźnienie w przewozie przesyłki powstało z przyczyn występujących po stronie nadawcy lub odbiorcy, niewywołanych winą przewoźnika, z właściwości towaru albo wskutek siły wyższej.
Wysokość odszkodowania za taką szkodę jest ograniczona do wysokości podwójnej kwoty przewoźnego (art. 83 ust. 1 Prawa przewozowego). Nie ma przy tym generalnej zasady, że w każdym przypadku zwłoki w przewozie przewoźnik musi wypłacić podwójną kwotę przewoźnego. Najpierw trzeba udowodnić, że wskutek zwłoki w przewozie powstała szkoda, za którą odpowiada przewoźnik oraz wykazać jej wysokość. Jeśli przesyłka zostanie dostarczona nieterminowo, ale w związku z tym nie powstanie żadna szkoda, to nie będzie też podstaw do żądania odszkodowania.
Niemcy
Najwyższy limit odpowiedzialności za opóźnienie w dostawie wprowadził niemiecki kodeks spółek handlowych (HGB). Zgodnie z tymi regulacjami przewoźnik odpowiada, aż do trzykrotności kwoty frachtu. Dodatkowo co do opóźnienia muszą być zgłoszone w ciągu 21 dni od daty dostawy towaru.
Niemieckie prawo przewozowe przewiduje także kilka udogodnień dla przewoźnika. Przykładowo w przypadku opóźnienia na załadunek z winy nadawcy przewoźnik może wyznaczyć nadawcy stosowny termin wraz ze złożeniem oświadczenia, że nie będzie dłużej czekać, jeśli do upływu wyznaczonego terminu nadawca nie załaduje ładunku lub go nie udostępni. Jeśli do czasu upływu wyznaczonego terminu ładunek nie zostanie załadowany lub udostępniony, wówczas przewoźnik ma prawo wypowiedzieć umowę i dochodzić “martwego frachtu” czyli jednej/trzeciej kwoty frachtu.
Podsumowując warto zapamiętać limity odpowiedzialności w poszczególnych krajach, zgodnie z poniższą tabelą:
Regulacje | Limit odpowiedzialności za opóźnienie w dostawie towaru |
Konwencja CMR (przewozy międzynarodowe) | jednokrotność frachtu |
Francja | jednokrotność fracht |
Polska | dwukrotność frachtu |
Niemcy | trzykrotność frachtu |
Fot. Bartosz Wawryszuk