„UPS monitoruje sytuację i tymczasowo zawiesił operacje w Izraelu, w tym wszystkie loty do i z kraju aż do odwołania” – głosi komunikat firmy z Atlanty.
Z kolei we wtorek FedEx Express, główny rywal UPS, ogłosił, iż po dwudniowej przerwie wznowi loty do Ziemi Świętej. Trzecia wielka firma kurierska – DHL Express nie zawiesiła lotów do Izraela ani przez chwilę.
Z powodu regularnych rakietowych ostrzałów, a także groźby eskalacji konfliktu na północnej granicy państwa, wiele linii lotniczych zawiesiło loty do Izraela. Do 29 października do Izraela nie będzie latać linia Cathay Pacific, do końca miesiąca loty zawiesiła Delta Airlines a także Delta Cargo. Aż do 5 grudnia lotów nie będzie wykonywać linia American Airlines. Podobnie nie będzie latać British Airways oraz Air France/KLM, a dywizja cargo holendersko-francuskiej grupy lotniczej nie przyjmuje żadnych zleceń związanych z Izraelem aż do 20 października.
Co ciekawe, o ile Lufthansa zawiesiła loty pasażerskie do przyszłego weekendu, to Lufthansa Cargo w środę wznowiła połączenie z Ziemią Świętą.
W ślady innych europejskich operatorów poszedł także LOT oraz prywatna polska linia czarterowa Enter Air. Z Polski do Izraela nie będzie także latał WizzAir.
Izraelskie linie El-Al jak również jedyna izraelska linia lotnicza cargo – Challenge Air latają bez ograniczeń.