Odsłuchaj ten artykuł
Fot. dpdhl.com/materiały prasowe
Niemiecki operator pobiera dopłatę kryzysową za przesyłki międzynarodowe
Grupa Deutsche Post DHL zaskoczyła ponad miesiąc temu zaskoczyła swoich klientów dodatkową opłatą za wysyłkę paczek do Stanów Zjednoczonych. Wraz z odmrożeniem wysyłek do kolejnych krajów, operator rozszerza opłatę kryzysową na kolejne destynacje.
Od 1 maja klienci pragnący wysłać paczki do Stanów Zjednoczonych muszą uiścić dodatkową opłatę. Grupa uzasadniła naliczenie dodatkowej opłaty niskimi zdolnościami transportowymi i zwiększonymi kosztami transportu – donosi niemiecki portal logistyczny logistik-watchblog.de. Klienci prywatni musieli się liczyć z dodatkowymi kosztami w wysokości od 16 do 90 euro. Z kolei klienci biznesowi, choć nadal mogli korzystać z międzynarodowego pakietu usług, również musieli dopłacać, ale jedynie 16 euro. Od połowy zeszłego miesiąca Niemiecka Poczta pobierała kwotę kryzysową w kwocie zależnej od wagi paczki (2,20 euro za kilogram).
Natomiast od 28 maja grupa wznowiła realizację wysyłek do innych krajów, do których ze względu na pandemię transport wcześniej był wstrzymany. Również od tych przesyłek pobierane będą dodatkowe opłaty. Według logistik-watchblog.de, dodatkowo za kilogram przesyłki należy zapłacić od 1,40 do 3,60 euro (np. do Australii – 3,60 euro, Brazylii – 3,10 euro, Japonii – 1,45 euro, Singapuru – 2,10 euro, RPA – 3,10 euro, Korei Południowej – 2,50 euro, Tajlandii – 2,40 euro).
Ograniczenia wysyłania listów i paczek do Stanów Zjednoczonych wynikają z obecnie ograniczonych zdolności przewozowych. Ze względu na dynamiczną sytuację nie możemy przewidzieć, jak długo ta sytuacja będzie trwać” – cytuje firmę niemiecki portal logistyczny.
Fot. Materiały prasowe dpdhl.com