Fot. policja.pl
Wkrótce wejdzie w życie system podwójnego mandatu. Zamiast 2,5 tys. niektórzy zapłacą aż 5 tysięcy!
Po wyraźnym wzroście kar nakładanych na kierowców, który został wprowadzony na początku tego roku, pora na kolejne zmiany. Tym razem dotyczyć będą recydywistów, w stosunku do których stosowany będzie tzw. system podwójnego mandatu.
Na początek warto wyjaśnić, o jakich recydywistach mowa. To kierowcy, którzy w ciągu dwóch lat od ostatniego prawomocnego ukarania popełnili ponownie to samo wykroczenie. Wówczas kolejna kara grzywny będzie już dużo wyższa – wyniesie bowiem przynajmniej dwukrotność minimalnej kary, grożącej za dane, nieprawidłowe zachowanie na drodze.
System podwójnego mandatu będzie obowiązywał od 17 września br.
Kogo obejmie system podwójnego mandatu
Podwójny mandat nie grozić będzie jednak każdemu, łamiącemu prawo kierowcy, a jedynie tym, którzy ponownie popełnili jedno z wykroczeń wymienionych w Kodeksie wykroczeń (określonych w art. 86 § 1a i 2, art. 86b § 1, art. 87 § 1 art. 92 § 2, art. 92a § 2, art. 92b, art. 94 § 1 albo art. 97a).
Mowa więc o kierowcach:
- którzy nie zachowując należytej ostrożności, powodują zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym i w konsekwencji ranią inną osobę lub dopuszczają się tego wykroczenia pod wpływem alkoholu lub innego, podobnie działającego środka,
- którzy nie ustępują pierwszeństwa pieszemu lub osobie niepełnosprawnej, wyprzedzają inny pojazd na przejściu dla pieszych lub bezpośrednio przed nim, omijają pojazd, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu lub naruszają zakaz jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych,
- prowadzących pojazd pod wpływem alkoholu lub innego podobnie działającego środka,
- którzy nie zatrzymują się na wezwanie do kontroli drogowej,
- przekraczających organiczenie prędkości o ponad 30 km/h,
- niestosujących się do zakazu wyprzedzania,
- prowadzących auto bez uprawnień,
- którzy objeżdżają opuszczone zapory na przejeździe kolejowym lub wjeżdżają na przejazd mimo migających czerwonych świateł ostrzegawczych albo wówczas, gdy po drugiej stronie przejazdu nie ma miejsca do kontynuowania jazdy (np. ze względu na korek).
5 tys. zamiast 2,5
System podwójnego mandatu to kolejna już w tym roku zmiana dla kierowców. Przypomnijmy, że z początkiem roku wszedł w życie nowy taryfikator kar, który w praktyce oznaczał wyraźny wzrost niektórych grzywien.
Zmiany dotyczą głównie tych wykroczeń, które od dłuższego czasu stanowią jedne z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych i to zazwyczaj tych tragicznych w skutkach. To przede wszystkim przekroczenia dopuszczalnej prędkości, naruszenia przepisów chroniących pieszych, wykroczenia związane z wykonywaniem manewru wyprzedzania czy nieprawidłowe zachowania na przejazdach kolejowych. Wyższe kary czekają również osoby, które zdecydują się kierować pojazdem pod wpływem alkoholu bądź podobnie działającego środka” – opisuje mł. asp. Przemysław Ratajczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
I podaje kilka przykładów, w których od 1 stycznia 2022 r. łamiący prawo kierowcy muszą sięgnąć głębiej do kieszeni.
Jeżeli przekroczymy dopuszczalny limit prędkości o 30 km/h, minimalna kwota mandatu wyniesie 800 zł. Natomiast w sytuacji przekroczenia prędkości aż o 71 km/h musimy liczyć się z mandatem karnym w wysokości 2500 zł. Za niezwykle niebezpieczne wykroczenia w postaci objeżdżania opuszczonych zapór, wjeżdżania na przejazd, gdy zapory już się opuszczają, niestosowania się do sygnałów świetlnych czy wjeżdżania na przejazd, jeżeli po jego drugiej stronie nie ma miejsca na kontynuowanie jazdy, grozi mandat nie mniejszy niż 2 tys. złotych. Z kolei wykonanie manewru wyprzedzania niezgodnie z obowiązującymi przepisami może kosztować kierowcę minimum 1 tys. zł” – podaje przedstawiciel Policji.
Jak łatwo zauważyć, w skrajnych przypadkach, przy zastosowaniu system podwójnego mandatu kierowcy będą musieli zapłacić mandat nawet w wysokości 5 tys. zł (przykładem może być sytuacja, gdy kierowca po raz drugi w ciągu dwóch lat przekroczy dopuszczalną prędkość o 71 km/h).
Tysiące winnych kierowców
Zaostrzenie kar ma, zdaniem ustawodawców, doprowadzić do poprawy bezpieczeństwa na drogach. A z tym nie jest dobrze. W ubiegłym roku na polskich drogach doszło do ponad 22,8 tys. wypadków drogowych – wynika z raportu rocznego Policji. Aż w 90,4 proc. przypadków wina za wypadek drogowy leżała po stronie kierowcy.
Wśród głównych przyczyn wypadków w czołówce znajdują się:
- nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu – 5 566 wypadków,
- niedostosowanie prędkości do warunków ruchu – 5 254 wypadki,
- nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych – 2 099 wypadków.