Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Trans.INFO
Losowanie przewoźników do kontroli? ITD nigdy tego nie robi i ostrzega przed podejrzanymi e-mailami
Przewoźnicy, uważajcie na e-maile, w których zawarta jest propozycja rzekomej pomocy w uniknięciu kontroli w przedsiębiorstwie. Nadawcy żądają w zamian zapłaty kilku tysięcy złotych na podany w liście rachunek. Inspekcja Transportu Drogowego ostrzega, że może to być próba oszustwa i wyłudzenia pieniędzy oraz danych.
Według komunikatu, jaki podał na swojej stronie internetowej Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Olsztynie, w ostatnich dniach do Inspekcji zgłosiło się kilka firm transportowych, które dostały podejrzane e-maile. Z ich treści wynika, że firmy zostały w losowaniu wytypowane do kontroli, którą rzekomo ma przeprowadzić ITD.
„Aby uwiarygodnić „ofertę” i przekonać przewoźnika do wpłaty środków pieniężnych nadawcy twierdzą, że kontrola z założenia ma zakończyć się ujawnieniem nieprawidłowości i zastosowaniem wysokich kar” – informuje WITD w Olsztynie.
ITD jednak nie stosuje losowania przy typowaniu przewoźników do kontroli. Prowadzenie działań kontrolnych regulują bowiem określone przepisy. To ustawa z 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (Dz.U. z 2019 r. poz. 2140) i rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 21 października 2019 r. w sprawie systemu oceny ryzyka podmiotów wykonujących przewóz drogowy (Dz.U. z 2019 r. poz. 2123).
Zatem według prawa, ITD może analizować stwierdzone podczas kontroli drogowych naruszenia dotyczące m.in. czasu prowadzenia pojazdu, obowiązkowych przerw i czasu odpoczynku kierowców, stosowania tachografów – w danym roku kalendarzowym.
„Na podstawie dokonanej analizy ITD określa wartość wysokiego współczynnika ryzyka występowania tych naruszeń, dla danego roku, w terminie do dnia 31 marca roku następnego. W przypadku gdy podmiot wykonujący przewóz drogowy zostanie ujęty w wykazie sporządzonym na podstawie dokonanej analizy – podlega kontroli” – ITD wyjaśnia zasady typowania do kontroli.
Dlatego e-mail zawierający informację o „wylosowaniu” firmy do kontroli należy traktować z ostrożnością i nie reagować na zawarte w nim żądania.
Nie należy również przekazywać nieuprawnionym osobom żadnych dokumentów związanych z działalnością transportową. Przedsiębiorcy, którzy dostaną tego typu e-maile powinni powiadomić natomiast organy ścigania.
Fot. Trans.INFO