Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Hegelmann Group/Facebook, zdjęcie poglądowe
Protest kierowców znanej niemieckiej firmy przewozowej. Związkowcy mówią o rażących naruszeniach
Strajk dziesięciu kierowców ciężarówek pracujących w zagranicznych oddziałach niemieckiego przewoźnika trwa od tygodnia. Strajkujących poparł związek zawodowy ver.di, który nagłośnił sprawę truckerów.
Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty
Od ubiegłego weekendu strajkuje dziesięciu kierowców ciężarówek z Zimbabwe, większość w Niemczech, część we Francji i jeden we Włoszech – donosi niemiecki związek zawodowy ver.di.
W Niemczech truckerzy zatrzymali swoje pojazdy na parkingach w pobliżu Krefeld, Norymbergi, Merklingen i Bremy. Protestujący pracują dla słowackiego oddziału niemieckiej firmy Hegelmann Group.
Kierowcy twierdzili, że musieli spędzać miesiące śpiąc w swoich pojazdach i nie otrzymywali nawet minimalnego wynagrodzenia. Pracodawca miał płacić im jedynie 30 euro za dzień pracy.
Od początku protestów pracodawcy podejmowali próby zastraszania kierowców, co doprowadziło nawet do interwencji policji” – informuje ver.di w komunikacie.
Apel do polityków
W związku z coraz częstszymi protestami kierowców ciężarówek przeciwko wyzyskującym pracodawcom i uwłaczającym warunkom pracy, niemiecki związek zawodowy postanowił skierować apel do polityków i przedsiębiorstw o wywiązywanie się ze swoich obowiązków i konsekwentne przestrzeganie obowiązującej ustawy o należytej staranności w łańcuchu dostaw.
Politycy i firmy muszą w końcu wziąć na siebie odpowiedzialność i położyć kres rażącym nadużyciom w transporcie drogowym towarów. Obejmuje to również utrzymanie niezmienionej wersji Ustawy o należytej staranności w łańcuchu dostaw” – powiedziała Andrea Kocsis, zastępca przewodniczącego ver.di.
„Poszanowanie praw człowieka nie może być zagrożone pod pretekstem zmniejszania biurokracji. Obecna kampania polityczna na rzecz zawieszenia obowiązku raportowania, a nawet zniesienia tego prawa, sprawia wrażenie, że oszczędności na formularzu raportu są ważniejsze niż odpowiedzialność korporacyjna wobec pracowników” – dodała Kocsis odnosząc się do planów polityków mających ograniczyć zakres wspomnianej ustawy.