Dziś, 27 listopada o 10 godzinie czasu polskiego w Wilnie rozpocznie się protest firm transportowych. Organizator akcji, zrzeszenie międzynarodowych przewoźników drogowych Linawa ostrzega o utrudnieniach w ruchu. Akcja inscenizowana na konwój pogrzebowy potrwa przez kilka godzin.
W czasie protestu organizatorzy przewidują powolną jazdę ciężarówkami w centrum Wilna. Konwój będzie się poruszać prospektem Giedymina (Gedimino prospektas) obok Sejmu, ministerstw transportu, rolnictwa oraz sprawiedliwości, a także obok budynku rządu. Następnie ciężarówki pojadą ulicą Olbrachta Gasztołda (A. Goštauto). 20 pojazdów, udekorowanych na konwój pogrzebowy, będzie symbolizować pogrzeb litewskiej branży transportowej.
To już drugie podejście Linawy do akcji protestacyjnej. Pierwsza miała się odbyć 20 listopada, ale została odwołana przez organizatora. Zamiast tego zrzeszenie wręczyło władzom deklarację, pod którą podpisało się 279 firm transportowych.
Protest litewskich przewoźników
Litwini protestują z powodu decyzji władz o podniesieniu współczynnika wynagrodzenia kierowców z 1,3 do 1,65 płacy minimalnej, co oznacza podwyżki dla pracowników średnio o 122 euro miesięcznie. Dla pracodawców oznacza to wzrost kosztów na poziomie 280 mln euro w skali roku. Przewoźnicy obawiają się utraty płynności finansowej i zysków, co w połączeniu z wysokimi stawkami OCP oraz przepisami Pakietu Mobilności może skutkować upadłością przedsiębiorstw.
Fot. Linawa