Polskie biuro spółki podkreśla niezależność francuskiej firmy od rosyjskiego właściciela, którym są Koleje Rosyjskie. Jedynym negatywnym skutkiem wojny na Ukrainie będzie ograniczenie działalności inwestycyjnej ze strony właściciela.
„Sankcje Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej wpływają na naszego większościowego akcjonariusza, czyli Koleje Rosyjskie, ograniczając nowe finansowanie. Nie mają one jednak wpływu na naszą działalność biznesową, a Gefco pozostaje niezależnym i apolitycznym podmiotem” – poinformowała Trans.INFO spółka.
Gefco dodało, iż jest w bliskim kontakcie ze swoimi zespołami na Ukrainie i wspiera je „w każdy możliwy sposób”, także przez wspieranie organizacji humanitarnych.
Od 2012 r. RZD jest większościowym udziałowcem Gefco. Ma 75 proc. udziałów w firmie specjalizującej się w logistyce dla sektora motoryzacyjnego. Pozostałe 25 proc. należy do firmy motoryzacyjnej Stellantis (powstała z fuzji Fiat-Chrysler z PSA). W 2021 r. źródła zbliżone do firmy twierdziły, iż właściciele planują sprzedać Gefco i szukają dla spółki logistycznej inwestora. W obecnej sytuacji może to być utrudnione.
Według przepisów unijnych, spółki zależne z siedzibą w UE, zależne od podmiotów objętych sankcjami same nie stają się podmiotami objętymi sankcjami. Środki skierowane przeciwko rosyjskim kolejom nie mają zastosowania do ich spółek zależnych z siedzibą w UE.