Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Trans.info
“Scania słynie z oszczędności paliwa i chcemy napisać tę samą historię elektrycznymi ciężarówkami”
Scania, podobnie jak inni znani producenci ciężarówek, była wśród tych, którzy zaprezentowali swoje najnowsze ciężarówki elektryczne na tegorocznych targach IAA Transportation w Hanowerze. Daniel Schulze, wiceprezes działu e-Trucks Solutions w Scanii zachwala modułowe podejście firmy do elektrycznych ciężarówek i z entuzjazmem podchodzi do ładowania megawatowego.
Biorąc jednak pod uwagę to, że sprzedaż ciężarówek elektrycznych jest nadal niewielka w porównaniu z ich odpowiednikami z silnikami spalinowymi, jasne jest, że przejście na energię elektryczną ma jeszcze długą drogę do przebycia. Dlatego skorzystaliśmy z okazji, aby porozmawiać z Danielem Schulze i dowiedzieć się więcej na temat tego, jak optymalnie wykorzystać dostępne obecnie elektryczne ciężarówki, a także omówić przyszłe rozwiązania, które mogą przyspieszyć transformację drogowego transportu towarów na elektromobilność.
Modułowe podejście Scanii
Najpierw zapytaliśmy Daniela Schulze, jaki jest obecny stan rzeczy w odniesieniu do pojazdów elektrycznych. W przypadku Scanii nasz rozmówca wyjaśnił, że najnowszy model ciężarówki producenta może teraz przekroczyć 500 kilometrów na jednym ładowaniu.
Druga generacja, nasza Scania BEV Regional, została wprowadzona na rynek dwa lata temu. Ciężarówka weszła do produkcji w tym roku i może pokonać do 450 kilometrów. Teraz w konfiguracji prezentowanej na wystawie, z piątym pakietem baterii pod kabiną, możemy zwiększyć całkowitą pojemność baterii do 728 kWh. Daje nam to zasięg do 550 kilometrów. Wtedy naprawdę możemy poradzić sobie z zastosowaniami na długich trasach” – powiedział Schulze redakcji Trans.info.
Co ciekawe, wiceprezes działu e-Trucks Solutions w Scanii podkreślił, że dla niektórych firm zakup ciężarówki elektrycznej o największym zasięgu może nie być najlepszym rozwiązaniem. Dla niektórych operatorów, szczególnie tych działających w dystrybucji miejskiej, wystarczający może okazać się samochód ciężarowy elektryczny z mniejszym, lżejszym akumulatorem.
Dużo mówi się o tym, kto ma maksymalną pojemność baterii lub największy zasięg. Myślę jednak, że bardzo ważne jest posiadanie modułowego pakietu, aby dostosować konfigurację do potrzeb każdego klienta. Nie zawsze najlepiej jest mieć maksymalną pojemność. W przypadku niektórych ładunków znacznie lepiej byłoby po prostu wziąć 3 lub 4 pakiety. Taka konfiguracja może być znacznie lepszym rozwiązaniem biznesowym dla klienta. Na przykład, jeśli zdecydujesz się na dystrybucję miejską, nie musisz mieć tak wielu pakietów baterii i zasięgu do 550 kilometrów. Całkowicie wystarczy, jeśli masz konfigurację baterii o mniejszej pojemności . Będziesz miał znacznie większy ładunek, ciężarówka będzie tańsza i zapewni lepszy model biznesowy” – wyjaśnił Schulze.
Droga do elektromobilności na długich dystansach
Wiceprezes działu e-Trucks Solutions w firmie Scania podkreślił, że szybkie ładowanie będzie kluczowe w przypadku długodystansowego transportu drogowego z wykorzystaniem energii elektrycznej.
Przyszłość jest długodystansowa. To tam zaoszczędzimy najwięcej CO2 i będziemy realizować naszą misję, aby napędzać zmianę elektryfikacji. Oczywiście na długodystansowe trasy możesz potrzebować więcej baterii, jeśli pojazd jest naprawdę obciążony. Ładowanie jest również ważne” – podkreślił Schulze.
Jeśli chodzi o szybkie ładowanie, według wiceprezesa eTruck Solutions, nie wszystkie ciężarówki ładują się tak szybko, jak powinny zgodnie ze swoją specyfikacją. Jest to obszar, któremu Scania naprawdę poświęciła wiele uwagi i duże nakłady finansowe, aby zapewnić odpowiednio szybkie ładowanie.
Również w odniesieniu do statystyk ładowania, często czyta się w specyfikacji ciężarówki, że może ona ładować się z określoną prędkością, ale w rzeczywistości akumulator po pewnym czasie robi się ciepły i prędkość spada. Naprawdę dużo zainwestowaliśmy w inteligentny system chłodzenia i zarządzania energią, który pozwolił nam utrzymać wysokie prędkości ładowania do 80 proc. naładowania akumulatora. To naprawdę dobra wydajność i ważny wskaźnik, na który należy zwrócić uwagę. Każda minuta, w której ciężarówka stoi, to strata pieniędzy naszych klientów. Dlatego dla nas bardzo ważne jest, aby to zmaksymalizować” – wyjaśnił Schulze.
Infrastruktura ładowania
Jeśli chodzi o samą infrastrukturę ładowania, powszechnie uważa się, że w tej chwili nie ma wystarczającej liczby punktów ładowania dla ciężarówek elektrycznych. Schulze podkreślił zaangażowanie Scanii w budowę infrastruktury w ramach wspólnego przedsięwzięcia Grupy Traton z Daimlerem i Volvo.
Inwestowaliśmy dużo w kompletny ekosystem, aby móc naprawdę pomóc klientowi w elektryfikacji. Nie chodzi tylko o posiadanie najlepszej ciężarówki na świecie. Chodzi również o infrastrukturę do ładowania. Nie kierujemy klientów do innej firmy, ale sami podejmujemy inicjatywę. Zainwestowaliśmy w spółkę joint venture w celu budowy publicznej infrastruktury ładowania. Inwestujemy również w nasz własny system dostępu do ładowania, aby można było łatwo płacić kartą Scania na publicznych stacjach ładowania” – powiedział Schulze w rozmowie z Trans.info.
Według wiceprezesa e-Trucks Solutions Scanii, dodatkowa infrastruktura oraz możliwość płacenia za usługę związaną z użytkowaniem ciężarówki elektrycznej to kluczowe czynniki niezbędne do zwiększenia popytu na e-trucki.
Naprawdę chodzi nam o przedstawienie klientowi dobrego uzasadnienia biznesowego, a więc o naprawdę uczciwe ceny. Jeśli próbujesz znaleźć konkretne punkty ładowania dzisiaj, jest to trudne. Oczywiście pomagamy w finansowaniu, ale badamy również opcje, takie jak ładowanie jako usługa i kompletny pakiet (akumulatorów – przyp. red.) jako usługa. Myślę, że popyt istnieje. Ciągle rozwijamy naszą ofertę, aby ułatwić klientom tę transformację, dlatego spółka joint venture JUNA idealnie do tego pasuje. Elektryczne ciężarówki to o wiele większa inwestycja niż te z silnikiem Diesla. Dlatego możliwość nabycia pojazdu i upewnienia się, że jest wykorzystywany i się opłaca, jest ważna” – podkreślił Schulze.
Następne duże kroki
Patrząc w przyszłość, Schulze z entuzjazmem podchodzi do możliwości, jakie przyniesie ładowanie megawatowe, a nawet określa tę technologię jako przełomową.
Do końca przyszłego roku, kiedy standard ładowania megawatowego wejdzie w życie i infrastruktura będzie gotowa, nasze ciężarówki będą na to gotowe. Prędkość ładowania jest ważna, a ta technologia zmieni zasady gry” – zaznaczył.
Jeśli chodzi o to, co Scania wprowadzi do oferty, Schulze powiedział, że szwedzki producent będzie nadal pracował nad redukcją masy i zwiększeniem zasięgu, kontynuując jednocześnie swoje modułowe podejście.
Ciężarówki będą ważyć mniej, będą miały większy zasięg. Będziemy również stale rozszerzać nasz system modułowy, dzięki czemu będzie można mieć więcej baterii, jeśli zajdzie taka potrzeba. Nam chodzi o wydajność w całym pojeździe. Myślę, że Scania słynie z oszczędności paliwa i chcemy napisać tę samą historię naszymi elektrycznymi ciężarówkami” – podsumował Schulze.