Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Marcin Wolak/PITD
Zobacz wyniki rynku transportowego po trzech kwartałach. Czy na horyzoncie zbierają się ciemne chmury?
Przewozy ładunków ogółem w sektorze transportowym w okresie styczeń - wrzesień 2021 r. były o 3,8 proc. większe niż przed rokiem i osiągnęły 424,8 mln ton - wynika z danych przedstawionych przez Główny Urząd Statystyczny. Aktywniejsze niż przed rokiem były też polskie porty.
Dla przypomnienia, w analogicznym okresie ubiegłego roku zanotowano spadek przetransportowanego wolumenu dóbr o 8,3 proc. rok do roku. Wytłumaczyć to można wiosennym, pandemicznym lockdownem, kiedy de facto gospodarka zamarła.
W roku bieżącym wzrost zaliczyły trzy z czterech segmentów transportu towarowego. Wolumen ładunków przewiezionych drogą morską wzrósł najwyraźniej, bo o 14,6 proc. rok do roku. Dla porównania w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2020 r. mieliśmy do czynienia ze spadkiem o 11 proc. Łącznie drogą morską przewieziono jednak tylko 6,3 mln ton towarów.
Transport kolejowy przewiózł w okresie styczeń-wrzesień 2021 r. o 10,3 proc. więcej ładunków aniżeli przed rokiem. Ubiegłoroczne obniżenie było porównywalne z obecnym wzrostem. Łączny wolumen przewiezionych towarów koleją wyniósł 174,7 mln ton.
Przewozy samochodowe zanotowały najskromniejszy wzrost wolumenu przetransportowanych ładunków – zaledwie o 1,5 proc. rok do roku. W analogicznym okresie 2020 r. spadek wolumen wyniósł 8,6 proc. W liczbach realnych ten rodzaj transportu stanowił miał jednak największy udział w przewiezionych ładunkach z wynikiem 208,3 mln ton.
Zapracowane porty
W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2021 r. w polskich portach morskich przeładowano 70,6 mln ton ładunków – o 7,8 proc. więcej niż przed rokiem. W analogicznym okresie 2020 r. obsłużony wolumen towarów spadł o 7,8 proc. rok do roku. Odzwierciedla to trendy w globalnym transporcie morskim – po słabym 2020 r. (spowodowanym zastojem gospodarczym na wiosnę), przyszedł niezwykle aktywny rok bieżący. Większość portów notuje obecnie rekordowe obroty towarowe.
W polskich portach wzrosły obroty ładunków masowych ciekłych (o 21,1 proc., w tym ropy naftowej łącznie z przetworami naftowymi o 28,8 proc.), ładunków tocznych (o 17,3 proc.) oraz kontenerów (o 8,4 proc.).
Odnotowano natomiast spadek przeładunków ładunków masowych suchych (o 2,6 proc., w tym przeładunku węgla i koksu o 10,8 proc.) oraz ładunków drobnicowych (o 8,9 proc.).
Koniunktura oceniana pozytywnie…
Ogólny klimat koniunktury w sekcji transport i gospodarka magazynowa w październiku 2020 r. jest nadal oceniany pozytywnie. Najbardziej optymistyczne i lepsze niż przed miesiącem są nastroje podmiotów dużych (zatrudniających powyżej 250 pracowników). Korzystne, zbliżone do formułowanych we wrześniu br., są wskazania jednostek średnich (od 50 do 249 pracujących). Najbardziej pesymistyczne (i gorsze niż w poprzednim miesiącu) są oceny małych firm (od 10 do 49 pracowników). Negatywnie oceniają koniunkturę również mikroprzedsiębiorstwa (poniżej 9 pracujących).
…ale słabiej niż przed miesiącem
Ogólnie firmy z sektora transportu i gospodarki magazynowej formułują oceny dotyczące bieżącego popytu i sprzedaży mniej optymistyczne niż we wrześniu br.. W przypadku sprzedaży były one nawet negatywne (wobec pozytywnych miesiąc wcześniej). Słabsza ocena przyszłości jest odzwierciedleniem podobnego trendu wśród producentów, co widać po indeksie PMI.
Diagnozy sytuacji finansowej również uległy pogorszeniu i są nieznacznie negatywne. Prognozy dotyczące popytu są mniej korzystne niż przed miesiącem, natomiast w zakresie sprzedaży i sytuacji finansowej są negatywne (wobec pozytywnych we wrześniu).
Dyrektorzy przedsiębiorstw planują jednak zwiększenie zatrudnienia oraz oczekują wzrostu cen. To drugie nie dziwi, skoro mamy ostatnio do czynienia z drożejącymi paliwami, wzrostu cen AdBlue, niedoborem kierowców i pojazdów.