Fot. Shell / Photo credit: Shell

Nie tylko paliwa płynne drożeją. Gaz LNG jest już droższy od diesla

Na rynku brakuje gazu, rośnie jego cena w efekcie czego LNG na stacjach podrożało o kilkadziesiąt procent! Ceny hurtowe LNG osiągnęły 4,6 zł/kg - dwa razy tyle ile przewoźnicy musieli płacić rok temu. To także więcej niż obecnie w hurcie kosztuje litr diesla (około 4,2 zł).

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Na stacji L-CNG w Śremie, jednym z ośmiu punktów tankowania LNG w naszym kraju, cena gazu wynosi obecnie 6,03 zł/kg. Dla porównania w sierpniu wynosiła ona 5,31 zł/kg. Na początku roku, w styczniu zaś za kg LNG płacić trzeba było 3,68 zł. W ciągu dziewięciu miesięcy nastąpił więc wzrost o blisko 64 proc.! W porównaniu do września 2020 r. wzrost wyniósł 77 proc.!

Ceny rosną także w innych europejskich krajach. A wszystko z powodu niskiej podaży gazu w Europie przy równoczesnym wysokim popycie. Rosja ograniczyła eksport gazu do Europy z powodu wysokiego popytu wewnętrznego oraz z powodu presji politycznej jaką Moskwa wywiera na Niemcy w sprawie realizacji gazociągu Nord Stream 2.

Dodatkowo ceny LNG nakręca wysoki popyt ze strony rynków azjatyckich (głównie Chin i Indii). W rezultacie większość rosyjskiego LNG trafia na Daleki Wschód. Dodatkowo wysoki popyt na LNG widoczny jest na rynku brazylijskim.

Oprócz tego mroźna zima na początku tego roku sprawiła, iż w europejskich magazynach wyczerpały się w dużej mierze zapasy. Zwykle były one uzupełniane w cieplejszych miesiącach, gdy zapotrzebowanie na gaz jest mniejsze. Jednak seria zakłóceń w dostawach, połączona z odbiciem gospodarek po pandemii i związanym z tym większym zapotrzebowaniem na błękitne paliwo, sprawiły, iż podaż surowca jest niższa niż zwykle a ceny rosną.

Wysoki poziom aktywności gospodarczej w Europie oznacza, iż popyt na LNG i gaz ziemny nie będzie słabł w najbliższych miesiącach. Powoli zbliża się też sezon grzewczy, który, przy pustych europejskich magazynach, może przyczynić się do dalszego wzrostu cen gazu. Do wiosny więc trudno liczyć na spadki przy tankowaniu tego paliwa. Przewoźnicy, których pojazdy jeżdżą na niebieskim paliwie muszą liczyć się z tym, że wzrosną im z tego powodu koszty operacyjne.

Według organizacji Natural & Bio Gas Vehicle Association (NGVA), w Polsce działa obecnie 8 stacji tankowania LNG. Ostatnią w lipcu otworzyła firma Shell w Świecku na granicy z Niemcami. Shell zapowiedział, iż w 2021 r. planuje otworzyć stacje w kolejnych czterech lokalizacjach.

W ubiegłym roku w Europie przybyło ponad 6,8 tys. ciężarówek na CNG, jak i LNG. NGVA Europe podaje, że już “99 proc. wszystkich sprzedanych samochodów ciężarowych o napędzie alternatywnym korzysta z gazu ziemnego, zaś największą ich sprzedaż odnotowano w Niemczech”.

Tagi