Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Polisen/Facebook
Szwedzi będą karać za naruszenie przepisów Pakietu Mobilności. Pięciocyfrowa grzywna
Szwedzki rząd wprowadza grzywnę w wysokości 60 tys. koron dla zagranicznych firm transportowych, które nie dopełnią formalności związanych z delegowaniem kierowców.
Szwedzkie pensje i warunki obowiązują każdego, kto realizuje komercyjny transport towarowy na naszych drogach. Wprowadzamy teraz wysokie sankcje wobec firm, które oszukują i wykorzystują zagranicznych kierowców – poinformował pod koniec maja Tomas Eneroth, szwedzki minister infrastruktury.
Riksdag, szwedzki parlament przegłosował 22 maja br. rządową propozycję wdrożenia części Pakietu Mobilności, która weszła w życie 2 lutego br. Nowe przepisy obejmują bardziej rygorystyczne wymagania dla zagranicznych firm transportowych w zakresie zgłaszania pracowników delegowanych do Szwedzkiego Urzędu Inspekcji Pracy, gdy kierowcy wykonują pracę przez ograniczony czas dla usługobiorcy w Szwecji – donosi szwedzkie Ministerstwo Infrastruktury w oficjalnym komunikacie.
Rząd zdecydował również, że zagraniczne firmy transportowe, które nie mogą okazać kopii takiej deklaracji delegowania, będą karane grzywną w wysokości 60 tys. koron (ponad 26 tys. zł). Taka sama kara grozi za w Szwecji za nielegalny kabotaż. Jak podkreśla rząd to jedna z najwyższych w UE grzywien za tego typu naruszenia.
Policja i służby celne będą prowadziły odpowiednie kontrole. Nowe zmiany w szwedzkim prawie, a wraz z nimi nowe grzywny – wchodzą w życie 15 czerwca 2022 r.