Fot. Port Gdańsk

Ukraina blokuje tranzyt kolejowy do Polski. Dziś możliwe następne szykany

Ukraina zablokowała tranzyt kolejowy do Polski z towarami z kilkunastu państw Azji i byłego ZSRR. Dodatkowo dzisiaj wprowadzony ma być następny zakaz dotyczący wwozu ładunków w wagonach handlowych ukraińskich kolei na teren Polski. Za tymi działaniami najprawdopodobniej stoi chęć wymuszenia na naszym kraju ustępstw w sprawie zezwoleń w transporcie samochodowym.

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Andrzej Olszewski, członek zarządu PKP SA poinformował na konferencji prasowej, że od 30 listopada ubiegłego roku obowiązuje bezterminowy zakaz nałożony przez Koleje Ukraińskie (UZ) przyjmowania do przewozów wszystkich przesyłek nadawanych z 15 wybranych krajów do Polski tranzytem przez terytorium Ukrainy.

Zakaz obejmie przesyłki z Azerbejdżanu, Armenii, Białorusi, Gruzji, Chin, Kazachstanu, Kirgistanu, Łotwy, Litwy, Federacji Rosyjskiej, Tadżykistanu, Turkmenistanu, Uzbekistanu, Mołdawii i Estonii.

„Oczekujemy wycofania się z nałożonych i zaplanowanych zakazów w transporcie, przywrócenia regularnego, niezakłóconego ruchu towarowego pomiędzy naszymi krajami”- powiedział członek zarządu PKP.

Podkreślił, że Polska jest jedynym krajem europejskim dotkniętym takim zakazem tranzytu.

Dodatkowo, w wykazie ograniczeń przewozowych UZ wprowadzono zapowiedź całkowitego ograniczenia eksportu z Ukrainy do Polski w wagonach należących do UZ od 20 stycznia.

Blokada narusza międzynarodowe umowy

To już drugi miesiąc kiedy tranzyt do Polski przez terytorium Ukrainy jest utrudniany. PKP Cargo podkreśla, że wprowadzona blokada jest sprzeczna z międzynarodową konwencją Umowy o Międzynarodowej Kolejowej Komunikacji Towarowej (SMGS) i dwustronnymi porozumieniami w zakresie transportu kolejowego.

Oficjalnie jako przyczynę wprowadzanych ograniczeń przewozowych strona ukraińska podawała początkowo ograniczoną okresowo przepustowość ukraińskiej sieci kolejowej i nagromadzenie przesyłek oczekujących przekazania z UZ na PKP.

W ubiegłym tygodniu doszło do spotkania przedstawicieli Grupy PKP i UZ. Olszewski podkreśla, że pomimo zapewnienia, że wszystkie aspekty tej sprawy zostaną rozstrzygnięte do końca ubiegłego tygodnia Grupa PKP nie otrzymała do obecnej chwili żadnej informacji zwrotnej od UZ.

Przerwany Jedwabny Szlak

Wstrzymanie tranzytu przez Ukrainę z Dalekiego Wschodu oznacza de facto blokadę łańcuchów dostaw z Chin.

„Jesteśmy zaskoczeni jednostronnym wprowadzeniem ograniczeń w transporcie przez stronę ukraińską. Zatrzymanie tranzytu, w tym przewozów na Nowym Jedwabnym Szlaku, to bezprecedensowa decyzja” – powiedział Olszewski.

Blokada uderza m.in. w świadczącą przewozy kolejowe z i do Chin spółkę PKP LHS. Tylko w grudniu 2021 roku spółka miała zakontraktowane 87 pociągów z Chin i 6 do Chin, ale żaden nie wyjechał.

Obecny na konferencji p.o. prezesa zarządu PKP Cargo Władysław Szczepkowski określił działania Kolei Ukraińskich jako „niezrozumiałe” i „bezpodstawne”.

P.o. prezesa dodał, iż to Ukraina jest głównym beneficjentem przewozów tranzytowych skierowanych Nowym Jedwabnym Szlakiem do Polski, stąd ta decyzja jest niezrozumiała dla europejskich i chińskich partnerów.

Prawdziwa przyczyna?

Choć przedstawiciele PKP Cargo mówią, że bezpośrednie przyczyny podjęcia takich kroków przez Ukrainę nie są znane, to od dłuższego czasu mówi się, że szykany stosowane przez Kijów mają na celu wymuszenie na Polsce zwiększenie liczby zezwoleń dla przewoźników samochodowych.

Na 2021 r. Polska przekazała Ukrainie 160 tys. zezwoleń. Dodatkowo Polska przekazała 1 tys. zezwoleń na przewóz tlenu na potrzeby medyczne.

Ukraińcy domagają się na obecny rok 200 tys. zezwoleń. Twierdzą, że ich brak ogranicza ich handel zagraniczny.

Polska jest drugim największym partnerem handlowym Ukrainy, po Chinach. W okresie styczeń-wrzesień 2021 r. towary importowane z Ukrainy do Polski osiągnęły wartość 4,4 mld dolarów, co oznacza, iż dwukrotnie przekroczyły wartość eksportu z Ukrainy do Rosji.

Tagi