
Producent elektrycznych ciężarówek ogłasza upadłość
Producent elektrycznych ciężarówek Volta Trucks poinformował, że zdecydował się złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości w Szwecji. Powodem są problemy z dostawcami, które utrudniły startupowi pozyskiwanie funduszy.
Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty
Producent elektrycznych ciężarówek Volta Trucks poinformował, że zdecydował się złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości w Szwecji. Powodem są problemy z dostawcami, które utrudniły startupowi pozyskiwanie funduszy.

Choć zgodnie z planem, szwedzka firma Volta miała właśnie uruchomić seryjną produkcję elektrycznych ciężarówek, to brak kapitału i trudności w pozyskaniu funduszy zmusiły ją do wystąpienia z wnioskiem o bankructwo.
Volta, zapowiedziała, że wkrótce złoży wniosek o upadłość w Wielkiej Brytanii, gdzie również prowadzi działalność.
Podobnie jak wszystkie firmy zwiększające skalę w sektorze produkcji pojazdów elektrycznych, Volta Trucks po drodze stanęła w obliczu wyzwań. Niedawna wiadomość, że nasz dostawca akumulatorów (Proterra) złożył wniosek o ogłoszenie upadłości (…), wywarła znaczący wpływ na nasze plany produkcyjne, zmniejszając przewidywaną produkcję pojazdów. Niepewność co do naszego dostawcy akumulatorów również negatywnie wpłynęła na naszą zdolność do pozyskania wystarczającego kapitału w i tak już trudnym środowisku pozyskiwania funduszy dla graczy zajmujących się pojazdami elektrycznymi” – tłumaczy firma w oświadczeniu.
Producent elektrycznych ciężarówek zebrał od inwestorów ok. 300 milionów euro (316 milionów dolarów) i podał, że ma portfel zamówień na ponad 5 tys. pojazdów. W marcu tego roku miejska ciężarówka dystrybucyjna Volta Zero otrzymała europejskie dopuszczenie do sprzedaży. Producent chciał oferować długoterminowy wynajem ciężarówek poprzez cztery centra usług ulokowane w pobliżu Paryża, Londynu, regionu Ruhry oraz Madrytu. 16-tonowy furgon miał zasięg na poziomie 150-200 km.
W ciągu ostatnich kilku lat wiele innych startupów zajmujących się pojazdami elektrycznymi zebrało miliardy dolarów od inwestorów, ale większość z nich miała trudności z dotarciem do masowej produkcji. “Ponieważ pozyskiwanie funduszy stało się dla startupów trudne w związku z rosnącymi stopami procentowymi, kilka z nich, w tym Proterra i Lordstown, zbankrutowało” – podkreśla agencja prasowa Reuters.
Pozostało 90% artykułu do przeczytania.
Dołącz do premium lub zaloguj się i skończ czytanie
Ten artykuł jest dostępny dla subskrybentów trans.info premium
Nie trać dostępu do swoich ulubionych treści od dziennikarzy oraz ekspertów z branży TSL.
- ciesz się czytaniem BEZ REKLAM
- dostęp do WSZYSTKICH artykułów
- dostęp do WSZYSTKICH „Magazynów Menedżerów Transportu”
- dostęp do WSZYSTKICH nagrań wideo i podcastów
Wypróbuj przez 30 dni za darmo.
Każdy kolejny miesiąc 29,90 zł