Zniesienie limitów składek na ZUS spowoduje problemy w transporcie?

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Upubliczniony w ostatnich dniach projekt zmian w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw z 18 października 2017 r., przewiduje zniesienie limitów rocznych do wysokości których są odprowadzane składki na ubezpieczenia społeczne (w roku 2017 ten limit to ponad 127 tys. zł rocznie). Innymi słowy pracownik, który pracuje na dwa lub więcej etatów, będzie odprowadzał składki na ZUS od swojego pełnego przychodu bez ograniczenia do wspomnianego wcześniej limitu rocznego.

Projekt zmian w przepisach ubezpieczeniowych ma jednak krytyczne znaczenie dla branży transportu międzynarodowego. Wynika to ze zmiany brzmienia art. 21 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, stanowiącego podstawę prawną dla rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe.

Choć zmiana sama w sobie jest neutralna to powoduje, iż formalnie rozporządzenie traci moc, gdyż projektowane przepisy przejściowe nie przewidują jego czasowego obowiązywania w zakresie niesprzecznym z nowymi rozwiązaniami.

To właśnie to rozporządzenie reguluje zwolnienie ze składek na ubezpieczenie społeczne diet i ryczałtów za nocleg kierowców. Jeżeli przestanie ono obowiązywać chociażby przez pewien okres do czasu wydania nowego aktu wykonawczego, to branża transportowa utraci podstawę prawną do bezpiecznego zwolnienia diet i ryczałtów z ozusowania.

Na dodatek do projektu ustawy nie dołączono projektu nowego rozporządzenia. Nie wiemy, czy zmiany dotyczące likwidacji progu, od którego przestaje się płacić ZUS, nie będą rozszerzone w przepisach wykonawczych na likwidację limitów ozusowania pracowników delegowanych oraz zwolnienia od wypłacanych dodatków za podróż służbową.

Skutki gorsze niż dyrektywa o delegowaniu?

Co warto podkreślić, ocena skutków regulacji jak i uzasadnienie projektu całkowicie pomija powyższe ryzyko i nie wskazuje, czy idące w ślad za ustawą nowe przepisy wykonawcze nie uderzą wprost w stabilność prawną i finansową całej branży międzynarodowego transportu drogowego oraz w innych pracowników świadczących usługi za granicą.

Jeśli planowana nowelizacja miałaby wejść w życie od 1 stycznia 2018 roku – za dwa miesiące – to w przypadku dalej idących zmian w przepisach wykonawczych lub w razie ich okresowego braku, może wywołać to skutki idące znacznie dalej, niż najbardziej skrajnie niekorzystne europejskie przepisy o delegowaniu pracowników.

Dlatego też Transport i Logistyka Polska będzie śledzić dalszy proces legislacyjny nad tą ustawą, a także aktywnie włączy się w konsultacje społeczne tego aktu prawnego.

Tagi