Odsłuchaj ten artykuł
Zdominowaliśmy Europę, teraz pora na inne rynki. Co polskim przewoźnikom oferuje Kazachstan?
Rynki Azji Środkowej, z dominującym w tym regionie Kazachstanem, już od pewnego czasu tworzą sprzyjające warunki współpracy dla zagranicznych inwestorów, m.in. z obszaru sektora transportowego. Dla Polski Kazachstan to szczególnie perspektywistyczny rynek, na który warto zwrócić uwagę już teraz.
“Dubaj Azji Środkowej”
– tak zachodnie media określiły tegorocznego gospodarza Międzynarodowej Wystawy Expo 2017, podczas której prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew otwarcie zaprosił polskich przedsiębiorców do współpracy. Dla branży transportowej to duża szansa na ekspansję na nowe, chłonne rynki.
Znaczenie Kazachstanu dla naszej gospodarki wzrosło, gdy w 2014 r. Polska utraciła znaczną część rosyjskiego rynku. Według badań Systemu Trans.eu, tylko po pierwszych trzech miesiącach od wprowadzenia embarga, ponad 33 proc. przewoźników wykonała od 30 do 60 proc. mniej przewozów do Rosji.
Obniżony wolumen transportowanych towarów negatywnie odbił się na obrotach firm, przez co polscy przewoźnicy zaczęli pilnie poszukiwać nowych rynków. I choć obecnie sytuacja znacznie się polepszyła (zgodnie z danymi Eurostatu, w I kw. 2017 r. polscy transportowcy zwiększyli przewóz ładunków do Rosji o 30 proc., do 335 tys. ton), to przepaść między polskimi firmami transportowymi a obszernym rynkiem Federacji w dalszym ciągu jest bardzo duża.
Nowy Jedwabny Szlak ocieplił klimat dla biznesu
Skorzystały z tego kraje Azji Środkowej – Kirgistan, Uzbekistan, Tadżykistan, Turkmenistan i oczywiście Kazachstan. Perspektywa rozwoju, którą stworzył dla nich Nowy Jedwabny Szlak, zachęciła władze tego regionu do tworzenia jak najbardziej sprzyjających warunków biznesowych dla zagranicznych firm. Szczególną uwagę zwracają na kraje Unii Europejskiej.
W momencie, kiedy zachodnie kraje przez wdrożenie płac minimalnych i zakazów noclegu w kabinach próbują ograniczyć napływ obcych przewoźników, władze Kazachstanu rozpoczęły budowę centrów logistycznych, magazynów, parkingów, stacji paliw. Powstały liczne ulgi podatkowe i granty państwowe dla zagranicznych firm. W przeciągu kilku lat tempo inwestycji w tym kraju osiągnęło zawrotne tempo. Jak informuje polskie MSZ, w 2016 r. Kazachstan uplasował się na 35 miejscu wśród 189 krajów biorących udział w rankingu „Doing Business” w kategorii „łatwość prowadzenia biznesu”. W porównaniu z poprzednią edycją rankingu, Kazachstan polepszył swoją pozycję o 6 miejsc – rok wcześniej zajmował 41 miejsce.
Wyższe marże i mniej restrykcji
Bartłomiej Łapiński, business development manager w Raben Logistics Polska, twierdzi na łamach “Truck&Business Polska”, że rynki Azji Środkowej, a w szczególności Kazachstan, są obecnie bardzo atrakcyjnym rynkiem do rozwoju działalności.
Producenci i pośrednicy handlowi coraz częściej patrzą na te kraje jako na niezwykle chłonne rynki zbytu niemalże każdego typu towaru – mówi ekspert.
Zdaniem Łapińskiego, zainteresowanie ze strony przewoźników i spedycji tymi relacjami rośnie już od kilku lat. – Ich uwagę przykuwa nieporównywalnie mniejsze nasycenie oferentami i coraz większe zainteresowanie klientów. Transport przestaje być barierą w wymianie handlowej, rynek oferuje rozwiązania dostępne również dla początkujących, którzy nie posiadają imponujących wolumenów do przewozu – twierdzi Bartłomiej Łapiński.
Powodem tego zainteresowania są m.in. marże, jakie można uzyskać na tych kierunkach. Są one o wiele wyższe, niż te w relacjach do krajów Europy Zachodniej. Decydujące jednak znaczenie odgrywa próba odsunięcia polskich przewoźników z rynków UE. Coraz liczniejsze restrykcje zmuszają transportowców do zorientowania się na inne kraje, a ponieważ w państwach Azji Środkowej panuje mniejsza konkurencja, stają się one przez to bardzo atrakcyjne.
Sam rynek kazachski nie jest aż taki wielki, ale istotne jest usytuowanie Kazachstanu, geografia, sąsiedztwo z Rosją, z Chinami, z Azją Środkową, z Iranem poprzez Morze Kaspijskie. Te wszystkie rynki stwarzają dużą szansę dla inwestorów i z Polski, i z innych krajów, którzy przy synergii państwa w promocji eksportu mogą rozszerzyć swoją obecność nie tylko w Kazachstanie, lecz także w całym regionie – Newseria Biznes cytuje Ałtaja Abibułłajewa, ambasadora Republiki Kazachstanu.
Według danych Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji w Ałmaty przy Ambasadzie RP, od 2011 r. w Kazachstanie zwiększa się liczba polskich inwestycji. Sześć lat temu wartość BIZ (bezpośrednich inwestycji zagranicznych) wyniosła 13,3 mln euro brutto, natomiast w 2016 r. już 21,7 mln euro.
Prawie dwa lata temu w Kazachstanie przy granicy z Chinami powstała strefa gospodarcza Korgas, hub handlowy dla Jedwabnego Szlaku. Nadaje on nowe, strategiczne znaczenie handlowe dla Kazachstanu i stwarza ogromne możliwości dla naszego kraju, ponieważ znaczna część przewozów w tym kierunku odbywa się tranzytem przez Polskę.
W eksporcie z Unii Europejskiej Polska odgrywa znaczącą rolę jako punkt konsolidacyjny czy baza przeładunkowa. Istotne są tutaj również konkurencyjne warunki usług, związanych z przygotowaniem towaru do wprowadzenia na tamtejsze rynki (np. przepakowanie lub nałożenie dodatkowych etykiet, aby towar spełniał tamtejsze wymogi). W Polsce można to zrobić taniej, niż na zachodzie, dlatego nierzadko operacje te lokowane są właśnie u nas – wyjaśnia Łapiński.
Rynek polski dla Kazachstanu również ma duże znaczenie. Polscy przewoźnicy mogą pokrywać europejską część przewozu i przekazywać ładunki przewoźnikom z Kazachstanu, którzy dzięki temu nie muszą wykonywać dalekich tras w głąb UE. Ponadto polscy przedsiębiorcy odgrywają dużą rolę w dystrybucji wschodnich towarów na terenie Unii.
Transport za ponad miliard euro
Handel między Polską a Kazachstanem wyróżnia się swoistym dynamizmem. Jak podaje GUS, wartość wymiany handlowej obu krajów w latach 2014-2016 wyniosła 1,83 mld euro. W tym okresie polscy przewoźnicy przetransportowali do Kazachstanu towary o łącznej wartości 1,07 mld euro.
Według danych Wydziałów Promocji Handlu i Inwestycji Ambasad i Konsulatów RP, głównymi pozycjami w polskim eksporcie do Kazachstanu są maszyny i urządzenia mechaniczne oraz elektryczne, świeże owoce, produkty farmaceutyczne i higieniczne, wyroby cukiernicze, kosmetyki oraz farby i masy uszczelniające.
Importujemy z kolei paliwa i oleje mineralne, chemikalia, nasiona i owoce, zboża oraz ryby i skorupiaki.
Kto eksportuje do Kazachstanu?
W polskim eksporcie do Kazachstanu ważną rolę odgrywają przedsiębiorstwa z branży budowlanej, chemicznej, meblarskiej, farmaceutycznej, medycznej itd. Wśród nich są tak znane marki, jak Lotos Orlen, Selena, Śnieżka, Black Red & White, Mlekovita, Wedel i wiele innych.
Polskie zaplecze transportowe – infrastruktura drogowa, liczba wolnych powierzchni magazynowych, dostęp do morza, port w Gdańsku, usytuowanie geograficzne – w dużym stopniu odpowiada zapotrzebowaniom władz Chin i Kazachstanu na transportowanie towarów z Azji do UE. Wykorzystanie tego potencjału pozwoli polskim transportowcom nie tylko na zwiększenie zysków, ale też na zdominowanie nowych rynków, jak ma to miejsce w przypadku Unii Europejskiej.