TransInfo

Duńska policja nie dała się nabrać na sprytną metodę. Druzgocąca grzywna za nielegalny kabotaż

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Słoweńska firma próbowała przechytrzyć duńskie organy kontrolne przy kabotażu. Zastosowała nieznaną dotychczas służbom metodę oszustwa. Okazało się jednak, że duńscy policjanci są sprytniejsi i przewoźnik poniesie bardzo surowe konsekwencje. 

Słoweński przewoźnik chciał uniknąć kontroli ze strony duńskich służb i realizował kabotaż na terenie Danii pojazdem zarejestrowanym w tym kraju… Kierowca z Macedonii, który prowadził wspomnianą ciężarówkę został jednak zatrzymany w zeszłym tygodniu do rutynowej kontroli. Trucker przedstawił policjantom zaświadczenie potwierdzające zatrudnienie w słoweńskiej firmie transportowej oraz umowę długoterminowego wynajmu ciężarówki zarejestrowanej w Danii.

To niecodzienny przypadek, bo jeśli chodzi o nielegalny kabotaż, realizują go zazwyczaj zagraniczne ciężarówki. Po raz pierwszy widzę duńską ciężarówkę biorącą udział w nielegalnym kabotażu w Danii. Chociaż zagraniczni przewoźnicy używają nowych metod, próbując obejść prawo, to historia z zeszłego tygodnia pokazuje, że zagraniczni przewoźnicy nie mogą być pewni, że unikną konsekwencji. Bardzo się cieszę, że udało nam się położyć kres nielegalnemu kabotażowi” – powiedział Henrik Fobian, komisarz policji  z Tungvogncenter Øst.

21 nielegalnych operacji kabotażowych

Podczas kontroli policja ustaliła, że ciężarówka regularnie jeździła w obie strony między Aarhus i Køge przez ostatnie 14 dni. Według służb słoweńska firma przeprowadziła co najmniej 21 nielegalnych operacji kabotażowych w Danii w ciągu dwóch tygodni. W związku z tym słoweńskie przedsiębiorstwo transportowe zostało oskarżone o nielegalny kabotaż, a ciężarówka została zatrzymana jako zabezpieczenie grzywny – bagatela 210 tys. koron duńskich (ok. 125 tys. złotych).

Fot. Politi.dk

Tagi