Obecnie w Biedronkach w Polsce stoi niemal 200 automatów SwipBox, jednak do końca tego roku ma być ich już tysiąc. Duński operator przesyłek kurierskich przekonuje, że firma z nikim nie konkuruje. „Nasze rozwiązanie jest przeznaczone dla firm kurierskich i bliższy byłbym stwierdzeniu, że to firmy kurierskie korzystające z naszego rozwiązania mogą ze sobą konkurować. My jedynie dostarczamy technologię i infrastrukturę wspomagającą procesy kurierskie” – twierdzi Michał Czechowski, managing director Swipbox Polska.
Sieć automatów paczkowych stawianych w sklepach sieci Biedronka rozwija się od maja 2018 r. I wszystko wskazuje na to, że będzie nadal, i to jeszcze prężniej.
Patrząc na rozwój rynku e-commerce w Polsce mogę swobodnie stwierdzić, że rynek potrzebuje kilkunastu tysięcy automatów SwipBox” – szacuje Michał Czechowski w odpowiedzi przesłanej Trans.INFO. – “Odbiór w punkcie staje się coraz powszechniejszą metodą dostawy – Poczta Polska pochwaliła się wynikiem za grudzień: „co piątą paczkę klienci odbierają w sieci Odbiór w PUNKCIE”. Wskazuje to jednoznacznie trend, w który nasze rozwiązanie się idealnie wpisuje. Instalując ogólnopolską sieć automatów jesteśmy w stanie zaspokoić potrzeby współpracujących z nami firm kurierskich i ich klientów” – dodaje.
Jak zapewnia, od innych dostawców automatów służących do odbioru paczek, jego firmę wyróżniać ma to, że buduje “sieć agnostyczną – tzn. otwartą na wszystkie firmy kurierskie”.
Z jednego urządzenia korzysta kilka firm. Dzięki temu mocno optymalizujemy stronę kosztową usługi kurierskiej. Dodatkowo eliminujemy po stronie naszych partnerów koszt inwestycji w infrastrukturę i oferujemy im rozliczenie per przesyłka” – tłumaczy.
Na początek – jedna sieć kurierska
Oczywistym jest, że sieć automatów, aby była atrakcyjna dla firm kurierskich, musi mieć odpowiednie nasycenie. To nasycenie już zbudowaliśmy i dlatego wkrótce zamierzamy mocno poszerzyć listę firm kurierskich, które będą korzystać z naszego rozwiązania” – zaznacza przedstawiciel firmy.
Na razie operatorem automatów paczkowych został DHL Parcel, który realizuje przesyłki ogólnopolskie. Dla firmy kluczowa jest rozwinięta sieć punktów odbioru. Jak przyznaje, inwestycja w taką formę odbioru przesyłek jest bardzo perspektywiczna.
Rok do roku liczba klientów, korzystających z punktów partnerskich DHL Parcel rośnie ponad trzykrotnie. Mówimy tu nie tylko o odbieraniu paczek, ale również nadawaniu np. zwrotów. Jeśli chodzi o trendy dotyczące odbiorów w punktach zautomatyzowanych, są to wartości porównywalne” – zaznacza.
Nadmienia przy tym, że poza wygodą klientów, firmie zależało również na zamanifestowaniu pro-ekologicznego podejścia oraz na oszczędnościach.
Nie walczą z zakazem handlu w niedzielę
SwipBoxy stoją w wiatrołapach lub za linią kas w Biedronkach, a także w innych punktach handlowych.
Oznacza to, że w niedziele niehandlowe większość z automatów jest niedostępnych dla klientów. Zdecydowana większość naszych klientów odbiera przesyłki do 8 godzin po ich dostarczeniu” – zapewnia Michał Czechowski.
Dlatego brak dostępu do maszyn w niedziele niehandlowe nie powinien stanowić dla odbiorców problemu.
Jeśli chodzi o plany na przyszłość, to w tym roku SwipBox planuje wdrożenie zupełnie nowej generacji maszyn paczkowych, które będą stały już na zewnątrz budynków, co pozwoli na dostęp do nich przez całą dobę, 7 dni w tygodniu.
Testy na szeroką skalę tego rozwiązania trwają obecnie na terenie Danii” – informuje operator.
Gdzie znaleźć listę miejsc, w których stoją SwipBoxy?
Automaty dostępne są zarówno jako miejsce odbioru wybierane w koszyku w sklepie internetowym, jak i w opcji przekierowania przesyłki, która została zamówiona na adres domowy. “Firmy kurierskie korzystające z naszego rozwiązania same decydują, w jaki sposób udostępniają mapę lokalizacji automatów SwipBox. Przykładem może być mapa udostępniana przez DHL Parcel” – tłumaczy Michał Czechowski.
Fot. DHL Parcel