Sprzedaż C.Hartwig Gdynia była efektem zmian w strategii biznesowej firmy OT Logistics, która dotychczas miała większościowe udziały w spółce.
– Jedną z podstawowych korzyści dla naszej firmy jest włączenie jej w globalną sieć agentów spedycyjnych i możliwość korzystania z frachtów morskich, które Rhenus negocjuje z armatorami na poziomie globalnym, a nie tylko lokalnym. Będziemy też mogli oferować dodatkowe usługi, związane np. z dystrybucją krajową i logistyką kontraktową, których do tej pory nie mieliśmy w naszym portfolio – mówi Przemysław Stawski, wiceprezes C.Hartwig Gdynia SA.
Dzięki wdrożeniu w C.Hartwig Gdynia globalnego systemu operacyjnego nowego właściciela, spółka zyska bezpośrednie połączenie operacyjne z innymi firmami Grupy Rhenus, m.in. na tak istotnych rynkach jak chiński i amerykański. To z kolei pozwoli spedycji uzyskać jeszcze wyższy poziom efektywności.
Obecność w Grupie Rhenus pozwoli też spółce z Gdyni mocniej rozwijać usługi spedycji lotniczej oraz drobnicowej, w tym w transporcie kolejowym z Chin. Firma planuje też otwarcie własnych oddziałów agencji celnej na granicy polsko-ukraińskiej, a także nowych magazynów przeładunkowych. To ma umożliwić wzrost zdolności operacyjnych do formowania i rozformowywania kontenerów klientów C.Hartwig Gdynia.
– Bycie częścią silnej Grupy pozwala nam z optymizmem patrzeć w przyszłość i planować rozwój. Posiadanie stabilnego zaplecza w niezwykle dynamicznych czasach i często zmieniającej się sytuacji rynkowej daje nam i naszym klientom przekonanie, że poradzimy sobie z każdym wyzwaniem – dodaje Przemysław Stawski.
A tych ostatnio nie brakuje, by wspomnieć tylko Brexit czy skutki pandemii COVID-19 dla światowych łańcuchów dostaw objawiające się m.in. brakiem wolnych miejsca na statkach i niedoborem pustych kontenerów.
Z kolei dla Grupy Rhenus przejęcie gdyńskiego spedytora będzie oznaczało znaczne zwiększenie obrotów i udziału w obszarach spedycji morskiej i lotniczej w Polsce. C.Hartwig Gdynia specjalizuje się bowiem w spedycji morskiej pełnokontenerowej (FCL). Usługi te odpowiadają za około 60 proc. przychodów i zysków operacyjnych firmy.
Polska spedycja będzie działała pod swoją dotychczasową nazwą – dodana zostanie do niej jedynie nazwa nowego właściciela. „Ta decyzja podyktowana jest silną świadomością marki C.Hartwig Gdynia i ugruntowaną na rynku pozycją spółki – jednej z najdłużej działających firm spedycyjnych w kraju” – czytamy w oficjalnym komunikacie spółki.