Chiny i Rosja otworzą wkrótce nowy rozdział w transporcie drogowym. Nowe połączenie zacznie w pełni funkcjonować w 2019 r.

Ten artykuł przeczytasz w 5 minut

Od 1 stycznia 2019 roku transport drogowy Rosji i Chin wejdzie na zupełnie nowy poziom. Oba kraje zrezygnują z obowiązujących obecnie warunków, zgodnie z którymi ciężarówki mogły poruszać się tylko zawczasu ustaloną trasą i tylko w strefie przygranicznej. Od nowego roku pojazdy będą mogły transportować ładunki w głąb kraju bez żadnych przeładunków, zgodnie z trasą nowego korytarza Dalian-Nowosybirsk.

Stało się to, do czego Federacja Rosyjska i Chiny dążyły już od dawna – nareszcie ciężarówki będą mogły się poruszać po obu stronach granicy bez jakichkolwiek przeładunków i zmiany przewoźnika. Wcześniej transport był realizowany tylko w strefach przygranicznych o promieniu 30 kilometrów od granic i tylko po wcześniej ustalonej trasie z określonymi miejscami rozładunków. Nowe rozwiązanie zapewni dostawy “od drzwi do drzwi” i zacznie obowiązywać od początku przyszłego roku.

Stanie się to możliwe dzięki praktycznemu zastosowaniu porozumienia władz Rosji i Chin, dotyczącego transportu drogowego. Zostało ono podpisane 8 czerwca 2018 roku po tym, kiedy Chiny przystąpiły do Konwencji TIR i dołączyły do organizacji IRU. Kraje już poinformowały o zakończeniu tworzenia wewnętrznych procedur, niezbędnych do tego, żeby ta umowa mogła wejść w życie.

– Nowe porozumienie będzie siłą napędową rozwoju korytarza transportowego między Azją a Europą i rosyjsko-chińskich przewozów drogowych. Pomoże nam to zwiększyć obrót handlowy, rozbudować infrastrukturę, uprościć procedury i skrócić terminy dostaw towarów – powiedział Nikołaj Asauł, rosyjski wiceminister transportu .

Korytarz transportowy Dalian-Nowosybirsk

Władze obu krajów pozytywnie oceniły testowy przebieg pojazdów ciężarowych z ładunkami owoców i warzyw oraz autobusów na trasie Dalian – Yingkou – Manzhouli – Zabajkalsk – Czyta – Ułan Ude – Irkutsk – Krasnojarsk – Kemerowo – Nowosybirsk i postanowiły otworzyć taki korytarz dla nieregularnego przewozu ładunków i pasażerów. Przy czym załadunek i rozładunek będzie mógł się odbywać na tej trasie bez żadnych ograniczeń. Trzeba zaznaczyć, że jej długość wynosi aż 5,6 tys. kilometrów!

width="600" height="450" frameborder="0" allowfullscreen="allowfullscreen">

Mało czasu na środki bezpieczeństwa

Do końca bieżącego roku wszystkie środki transportu, które realizują przewozy na linii Chiny-Rosja, muszą zostać zaopatrzone w systemy nawigacji satelitarnej. Obie strony muszą zapewnić wdrożenie cyfrowych technologii z wykorzystaniem nawigacji GLONASS i BeiDou, co, zważywszy dość krótki termin (do końca grudnia br.) jest nie lada wyzwaniem.

Wolumen zezwoleń

Rosja i Chiny już ustaliły odpowiedni kontyngent zezwoleń na transport. W 2019 roku Rosjanie otrzymają 82 tys. zezwoleń dwustronnych, 1 tys. na przewóz z/do państw trzecich i 200 – tranzytowych. Ponadto w związku ze zwiększającą się objętością ładunków obie strony od razu ustaliły również dodatkowe zezwolenia w postaci 18,5 tys. różnego typu. Dodatkowo ustalono również zezwolenia na przewozy pasażerskie – 3400 nieregularnych i 250 regularnych.

Zagrożenie dla przewoźników drogowych z Rosji…

Mimo oczekiwań nowy korytarz transportowy pomiędzy Chinami i Federacją Rosyjską może przynieść również wiele szkód. Jak twierdzi Andrzej Iwanow-Kołakowski z AsstrA-Associated Traffic AG, uderzy to głównie w rosyjskich przewoźników.

– Uważam, że w grupie zagrożenia znajdują się przede wszystkim rosyjscy przewoźnicy. Federacja importując produkty z Chin, zacznie tym samym importować również w pewnym stopniu usługi przewozowe, które w Chinach są de facto znacznie tańsze. Liczba ludności w Rosji oscyluje w granicach 144,3 miliona osób, w Chinach to około 1,379 miliarda. To zestawienie mówi samo za siebie – Andrzej Iwanow-Kołakowski wskazuje w rozmowie  z Trans.INFO.

Zdaniem Siergieja Łukonina, szefa sektora gospodarki i polityki Chin Instytutu Gospodarki Światowej i Stosunków Międzynarodowych (IMEMO) Rosyjskiej Akademii Nauk, Rosjanie tak długo zwlekali ze stworzeniem strefy wolnego handlu i otwieraniem nowych szlaków transportowych z Chinami dlatego, że obawiali się, iż pędząca gospodarka Chin zniszczy rosyjską.

– Pełne otwarcie granic dla przewoźników obu krajów zwiększy obrót towarów Rosji i Chin do poziomu 100 mld dolarów. W najlepszym okresie obu krajom udało się osiągnąć liczbę 92 mld dolarów. W czasie kryzysu – ledwie 68 mld – wylicza ekspert. Dodaje, że “teraz jednak realia gospodarcze są nieco inne i stąd potrzeba stworzenia nowych porozumień”.

…i kolejowych z Chin

Nowego porozumienia obawiają się również przewoźnicy kolejowi. Chodzi o to, że kolej w każdej chińskiej prowincji gra znaczącą rolę, ale w strefach portowych jej rozwój jest znikomy. Transport ładunków w takiej sytuacji przejmują przewoźnicy drogowi. Dla przykładu, w 2005 r. 40-krotne przeciążenie transportu drogowego odnotowano w takich strefach jak Tybet, Tiencin i Szanghaj. W 2015 roku takie przeciążenie odnotowano już i w Pekinie oraz Chongqing, a trzydziestokrotne także  w Hunan, Anhui i Guangdong.

Transport drogowy jest w Chinach jednym z najdroższych rodzajów transportu i mimo to w ciągu ostatnich 10 lat jego wykorzystanie wzrosło o 148 proc., z 13,4 mld ton do 33,28 mld ton. Uwzględniając, że tendencja wzrostowa utrzyma się jeszcze bardzo długo, co ma też zapewnić trasa Dalian-Nowosybirsk, udział transportu kolejowego Chin w przewozach może się zmniejszać w przyśpieszonym tempie.

Tagi