Trucki kojarzą się przede wszystkim z przewozem towarów. Okazuje się, że mogą być wykorzystywane w zupełnie innych celach. Jednym z nich pochwaliło się amerykańskie schronisko Tuscolusa Metro. Ta organizacja non-profit postanowiła zamienić ciężarówkę w mobilne centrum adopcyjne. Dzięki temu jej podopieczni mają większą szansę na adopcję.
Mobilne centrum adopcyjne działa już od jakiegoś czasu. Ciężarówka może pomieścić 33 zwierzęta. Wnętrze wyposażono w specjalne przestronne metalowe klatki, znalazło się także miejsce dla kilku transporterów oraz kącik sanitarny z umywalką. Koszt wyspecjalizowanego i dostosowanego do potrzeb schroniska wyposażenia to ok. 224 tys. dolarów (ok. 844 tys. zł).
Zwierzęta bliżej ludzi
Truck będzie brał udział w wielu lokalnych wydarzeniach. W ten sposób schronisko chce pokazać swoich podopiecznych lokalnej społeczności. Ciężarówka będzie służyć także jako prowizoryczna karetka. Schronisko zamierza wykorzystać ją jako transport chorych zwierząt do lecznic weterynaryjnych. W rozmowie z telewizją CBS24, pracownicy schroniska przyznają, że ich nowy pojazd znacznie ułatwi szukanie zwierzakom dobrych domów.
– Tak wielu ludzi boi się przyjść do schroniska, bo jest dla nich bardzo przytłaczające. Wizyta u nas może być stresująca. Ludzie widzą tak wiele potrzebujących zwierząt. Mobilne centrum adopcyjne pozwala nam dostarczyć zwierzęta bezpośrednio do ludzi – mówi Jennifer Earp z Tuscolusa Metro w rozmowie z CBS24.
Fot. Facebook.com/Tuscaloosa Metro Animal Shelter