TransInfo

Fot. Iveco

Iveco znów na przekór rynkowi, ale szykuje się korekta

Podobnie jak rok wcześniej - zarówno w kategorii dostawczaków i najcięższych pojazdów - Iveco szło w 2023 r. na przekór rynkowym trendom. W królewskiej kategorii najcięższej pochwaliło się blisko 50-procentowym wzrostem. Szefostwo firmy spodziewa się jednak, że 2024 rok będzie trudny dla rynku.

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

W 2023 r. Iveco sprzedało w Polsce 9110 pojazdów użytkowych. To oznaczało spadek o 1,7 proc. w porównaniu do poprzedniego roku. Przypomnijmy, iż w 2022 r. firmie udało się zwiększyć sprzedaż rok do roku o 4,5 proc.

Jesteśmy w pierwszej trójce sprzedawców pojazdów użytkowych w Polsce” – powiedział na konferencji prasowej Daniel Wolszczak, dyrektor generalny Iveco Poland.

Ubiegły rok przyniósł odwrócenie sytuacji z poprzedniego roku, gdy Iveco zanotowało spadek sprzedaży w najcięższej kategorii (powyżej 16 t) przy jednoczesnym wzroście rynku. W 2023 r. to jednak Iveco mogło pochwalić się wzrostem sprzedaży w trudnych warunkach.

Włoski producent sprzedał 1345 pojazdów – aż o 48,5 proc. więcej niż w 2022 r., gdy nabywców znalazło 906 ciężarówek.

Odnotowaliśmy minimalny spadek rejestracji na rynku – o 1,2 proc., a nam udało się zwiększyć sprzedaż” – powiedział Daniel Wolszczak.

W osiągnięciu tego wyniku pomógł aż 78-procentowy wzrost rejestracji podwozi (268 sztuk), a także odbicie na rynku pojazdów napędzanych gazem LNG. Po zapaści w 2022 r. sprzedaż w tym segmencie poprawiła się o ponad 28 proc. (do 180 sztuk). Nadal to jednak wynik odległy od czasów boomu na tego typu pojazdy w 2021 r. gdy sprzedano ponad 700 ciężarówek z napędem na gaz.

Daniel Wolszczak liczy, iż w kolejnych latach sprzedaż pojazdów na gaz powinna rosnąć ze względu na stabilizację cen tego paliwa.

W kategorii najcięższych pojazdów na LNG Iveco ma ponad 83 proc. rynku polskiego.

Odnośnie podwozi w kategorii najcięższych pojazdów, Daniel Wolszczak ujawnił, iż firma zamierza mocno skupić się na tym segmencie w 2024 r. Wynika to z mniejszego popytu na ciągniki (z powodu spowolnienia na rynku frachtu) i wzrostu zainteresowania pojazdami zabudowanymi.

Korekta na horyzoncie

Niemniej jednak szef polskiego oddziału Iveco uważa, iż 2024 r. będzie trudnym rokiem dla rynku sprzedaży ciężarówek.

Spodziewam się korekty 15-20 proc. jeśli chodzi o rejestracje pojazdów ciężkich w tym roku” – twierdzi dyrektor generalny Iveco Poland.

Przede wszystkim wynikać to będzie ze spowolnienia gospodarczego, słabego popytu na rynku transportowym, a także wysokiego poziomu zamówień w 2022 r. w następstwie wznowienia produkcji po pandemii.

W segmencie średnich ciężarówek Iveco radziło sobie znacznie lepiej niż rynek. Firma sprzedała o 45,6 proc. więcej średnich trucków, podczas gdy na rynku wzrost ten wyniósł ponad 21 proc.

Busy też na odwrót

W segmencie dostawczaków rok 2023 r. również był odwrotnością poprzedniego. O ile bowiem w 2022 r. Iveco zanotowało wzrost rejestracji busów przy malejącym rynku, o tyle w ubiegłym roku wzrost rynku nie przełożył się na poprawę wyniku włoskiego producenta.

Spadek rejestracji pojazdów włoskiej marki wyniósł w 2023 r. 10 proc. Nabywców znalazło 7588 pojazdów. Równocześnie rynek w Polsce urósł o 2 proc.

Wynik był gorszy niż w 2022 r. ponieważ nie mieliśmy towaru” – twierdzi Daniel Wolszczak.

Dodał, iż gdyby dostępna była większa liczba wyprodukowanych pojazdów, to wynik sprzedaży byłby lepszy.

Tagi