Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Ministerstwo Infrastruktury
Minister Adamczyk apeluje o ocenę skutków Pakietu Mobilności. Jeśli przepisy zostaną wdrożone Polska i Litwa zaskarżą je do TSUE
Kształt przepisów zawartych w Pakiecie Mobilności był głównym tematem rozmów ministrów ds. transportu Polski, Bułgarii, Litwy, Łotwy, Rumunii, Węgier, Cypru, Estonii i Malty z Adiną Vălean, komisarz ds. transportu Komisji Europejskiej. Podczas spotkania z komisarz Vălean, Andrzej Adamczyk, polski minister transportu zaapelował, by Komisja rozszerzyła ocenę proponowanych przepisów o elementy, które nie były wcześniej uwzględniane. Jednocześnie Polska i Litwa są gotowe do zaskarżenia Pakietu do Trybunału Sprawiedliwości UE, jeśli wprowadzony zostanie on w obecnej formie.
Aktualizacja 19.02 godz. 9:11
Komisja Europejska jeszcze w ubiegłym zwróciła uwagę na szkodliwość niektórych proponowanych rozwiązań i postanowiła przygotować ocenę skutków wpływu regulacji, która może prowadzić do zmian najbardziej problematycznych zapisów zawartych w Pakiecie Mobilności.
„Ocena taka powinna zostać przygotowana w terminie pozwalającym na eliminację szkodliwych zapisów jeszcze przed zakończeniem prac legislacyjnych i publikacją aktów prawnych w Dzienniku Urzędowym UE” – czytamy na stronie Ministerstwa Infrastruktury.
– Projektowane przepisy UE nakładają administracyjne ograniczenia na usługi transportowe, sztucznie zmniejszają efektywność usług transportowych oraz wprost wymuszają na przewoźnikach wykonywanie zbędnych przejazdów. Konieczne jest wyeliminowanie złych przepisów przed ich wejściem w życie – powiedział minister Andrzej Adamczyk.
Instytutu Transportu Samochodowego (ITS) badając proponowane rozwiązania dotyczące obowiązkowego powrotu pojazdu do państwa siedziby oraz restrykcje nałożone na transport kombinowany, kabotaż, a także przewozy cross-trade, wyliczył, że zgoda na obowiązek powrotu pojazdu do państwa siedziby co najmniej co 8 tygodni spowoduje dodatkowe puste przebiegi. To z kolei zwiększy emisję CO2 o dodatkowe 3 mln ton rocznie w UE.
Oprócz spotkania z komisarz ds. transportu, ministrowie transportu rozmawiali także z Fransem Timmermansem, wiceprzewodniczącym wykonawczym KE do spraw Europejskiego Zielonego Ładu. Minister Adamczyk zwrócił uwagę, że powinna zostać zachowana spójność legislacji unijnej, a proponowane obecnie zapisy Pakietu Mobilności prowadzą do sztucznych ograniczeń w funkcjonowaniu wewnętrznego rynku UE. Będą również utrudniały ograniczenie negatywnego wpływu transportu na środowisko. Chodzi zwłaszcza o okres karencji w kabotażu i ograniczenia przewozów wielokrotnego załadunku i rozładunku (tzw. operacji multi-drop). Rozwiązania takie przyczynią się do dodatkowej emisji CO2, a co więcej żadna z tych propozycji nie została oceniona pod kątem ich wpływu na sektor transportu drogowego, klimat lub środowisko.
– Z żalem odnotowuję, że kwestia ochrony krajowych rynków i usankcjonowanie działań protekcjonistycznych podjętych przez niektóre państw członkowskie UE w odniesieniu do sektora drogowego transportu międzynarodowego wzięła górę nad ochroną środowiska i klimatu, a przede wszystkim nad dążeniem do poprawy warunków pracy kierowców – stwierdził Adamczyk.
Dodał, że Polska przygotowuje się także na złożenie skargi na zapisy Pakietu Mobilności do Trybunału Sprawiedliwości UE (TSUE), gdyby został on przyjęty w obecnej formie.
Spotkanie z Komisarz ds. Transportu @EU_Commission, Adiną Valean w #Bruksela. Min. @AMAdamczyk: “W przypadku przyjęcia niekorzystnych przepisów #PakietMobilności, Polska bardzo poważnie rozważy ich zaskarżenie do Trybunału Sprawiedliwości UE ?? (TSUE)”. pic.twitter.com/FASy5Z2lRe
— Ministerstwo Infrastruktury (@MI_GOV_PL) February 18, 2020
Z kolei litewski minister komunikacji – Jaroslav Narkevic powiedział polskim dziennikarzom w Brukseli, że jego rząd jest gotów zaskarżyć Pakiet Mobilności do Trybunału Sprawiedliwości UE , jeśli nie zostaną zmienione przepisy dotyczące przewoźników drogowych – podaje PAP. Jak powiedział, sprawa Pakietu Mobilności nie jest “ani przegrana, ani zakończona”.
– Staramy się wspólnie jeszcze raz udowodnić, że Pakiet mobilności jest szkodliwy – powiedział Narkevic i dodał, że jest zły nie tylko dla przewoźników, ale także dla mieszkańców Europy, z uwagi na kwestie środowiskowe.
Litewski minister zdradził, że Wilno już rozpoczęło prace przygotowawcze dotyczące złożenia skargi do TSUE w sprawie regulacji. – Oczywiście decyzja o tym zapadnie w zależności od tego, jakie będą ostateczne wyniki. W razie potrzeby będziemy gotowi – zpodsumował.
Fot. Ministerstwo Infrastruktury