Fot. Volvo Trucks

Globalny operator dostał od Niemców ponad 4 mln euro na elektryczne ciężarówki

Potentat logistyki kontenerowej Maersk, zamierza ograniczyć emisję gazów cieplarnianych w transporcie kontenerów w głębi lądu. W tym celu firma zakupi 25 ciężarówek Volvo FH electric do operacji w Niemczech. W ten sposób operator chce dążyć do dekarbonizacji globalnej logistyki i uzyskania zerowej emisji netto do 2040 r. we wszystkich obszarach biznesowych i we wszystkich rodzajach transportu.

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Uznając pilną potrzebę zajęcia się wpływem logistyki na środowisko, robimy śmiały krok naprzód, zamawiając 25 zaawansowanych e-ciężarówek. Te najnowocześniejsze pojazdy, napędzane odnawialnymi źródłami energii, mają ogromny potencjał w zakresie znacznego ograniczenia emisji dwutlenku węgla i dalszego zmniejszenia śladu węglowego firmy Maersk” – powiedział Jens-Ole Krenzien, dyrektor zarządzający Maersk na region Europy Północnej.

Jens-Ole Krenzien dodał, że operator dostrzega rosnące zapotrzebowanie na rozwiązania transportowe o minimalnej emisji gazów cieplarnianych u swoich klientów. Maersk oczekuje też, że wprowadzenie elektrycznych ciężarówek zmniejszy emisję hałasu na terenach mieszkalnych otaczających magazyny, do których będą dostarczać ładunki.

Pierwsze dwie ciężarówki Volvo Trucks dostarczy w IV kwartale tego roku. Reszta zamówionych pojazdów zasili flotę Maerska w I kwartale 2024 r. Firma rozważa obecnie utworzenie infrastruktury do ładowania ekologicznej energii elektrycznej dla własnej floty e-ciężarówek w swoich magazynach w Niemczech.

Elektryczne trucki posłużą Maerskowi do lokalnych dostaw w miejscach takich jak duży nowy magazyn w Duisburgu, który zostanie otwarty tego lata, oraz w rejonie Bremy/Bremerhaven, jednego z głównych portów firmy w Niemczech. Rozważane jest również wdrożenie elektrycznych ciężarówek do manewrowania kontenerami w obrębie obszarów magazynowych w celu wyeliminowania jeszcze mniejszych źródeł emisji gazów cieplarnianych w łańcuchu transportowym.

Nie tylko Volvo FH electric

Inwestując w elektryczne ciężarówki, Maersk chce ustanowić nowy standard dla śródlądowych przewozów kontenerowych. Przechodząc na pojazdy operator chce przekształcać branżę i wzmacniać swoją pozycję lidera w dekarbonizacji globalnej logistyki. Warto w tym miejscu wspomnieć, że oprócz zakupu elektrycznych pojazdów w Niemczech, Maersk zamówił rok temu 110 elektrycznych ciężarówek Volvo VNR w Ameryce Północnej. To zwiększyło tabor w Stanach Zjednoczonych do 126 ciężarowych Volvo oraz 300 e-ciężarówek Einride.

Pomyślne wdrożenie e-ciężarówek w Stanach Zjednoczonych i rosnące zapotrzebowanie wielu klientów na neutralną dla klimatu logistykę w głębi lądu sprawiły, że niemieckie zamówienie stało się logicznym kolejnym krokiem w naszych wysiłkach na rzecz dalszej dekarbonizacji logistyki w głębi lądu” – mówi Julia Heil, head of energy transition execution w Maersku. 

Zaznacza jednak, że przejście na elektryczne pojazdy wiąże się z wieloma wyzwaniami. To wyższy całkowity koszt posiadania, długi czas wdrażania projektów ze względu na brak infrastruktury i nieefektywność operacyjna.

“Można to przezwyciężyć tylko wtedy, gdy wszyscy gracze z branży, klienci i rządy będą ze sobą współpracować. Przejmując inicjatywę w zakresie popytu na e-ciężarówki i infrastrukturę, chcemy odegrać swoją rolę w odblokowaniu trudnej sytuacji i zainspirować innych do pójścia tą drogą” – dodaje Julia Heil.

Zaznaczyć też trzeba, że Maersk dostał wsparcie na zakup w pełni elektrycznych ciężarówek od niemieckiego Federalnego Ministerstwa Cyfryzacji i Transportu. Finansowanie w kwocie 4,3 mln euro zostało przyznane w ramach programu finansowania „Przyjazne dla klimatu pojazdy użytkowe i infrastruktura”.

Tagi