W brytyjskich magazynach brakuje miejsca na żywność. Powód? Strach przed “twardym” Brexitem

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Właściciele obiektów magazynowych w Wielkiej Brytanii twierdzą, że popyt osiągnął swój szczytowy moment. Brytyjscy producenci i detaliści zabezpieczają się na wypadek Brexitu bez porozumienia.

Na Wyspach brakuje powierzchni w magazynach na żywność, ponieważ detaliści i producenci robią masowo zapasy w obawie przed tzw. twardym Brexitem – donosi brytyjski dziennik “The Guardian”.

Magazyny są już zarezerwowane na najbliższe 6 miesięcy. Nowi klienci wciąż się zgłaszają, lecz są odprawiani z kwitkiem z powodu braku miejsca.

Z uwagi na Brexit każda firma, która chce zagwarantować dostawy na półki w Wielkiej Brytanii, szuka teraz dodatkowej powierzchni magazynowej – oświadczył Shane Brennan, dyrektor brytyjskiej organizacji ds. Przechowywania i dystrybucji żywności (FSDF).

Jak donosi “The Guardian”, rezerwacje dotyczą nie tylko produktów mrożonych. Dokonują ich także producenci żywności, którzy chcą zabezpieczyć zapasy półproduktów wymagających składowania w temperaturze kontrolowanej.

Wszystko wskazuje na to, że niemożliwe jest, by premier przeforsowała swoje porozumienie (dotyczące Brexitu), więc detaliści oraz producenci żywności realizują plany awaryjne  – oznajmił Ian Wright, szef Food and Drink Federation.

Twardy Brexit coraz realniejszy?

Aktualnie trwają przygotowania do nadzwyczajnego szczytu UE w sprawie Brexitu, który ma się odbyć w najbliższą niedzielę – 25 listopada. Przywódcy UE-27 spotkają się, by zatwierdzić umowę o wystąpieniu Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty oraz deklarację polityczną o przyszłych stosunkach Unia – Wielka Brytania. Jednak przeciągające się negocjacje między Wyspami a Brukselą sprawiają, że coraz więcej podmiotów przygotowuje się na najczarniejszy scenariusz, czyli opuszczenie przez Brytyjczyków UE bez porozumienia.

Fot. Flickr/Joe Goldberg CC BY-SA 2.0

Tagi