TransInfo

Koniec prac nad ustawą zwalczającą zatory płatnicze. Zobacz, co podpisał prezydent

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Ustawa Stop Zatorom Płatniczym podpisana przez prezydenta. Zawiera ona m.in.: podniesienie o 2 punkty procentowe odsetek ustawowych za opóźnienia w transakcjach handlowych oraz skrócenie dużym firmom terminów płatności do 60 dni, w relacjach z małymi przedsiębiorstwami.

Aktualizacja: 8 sierpnia, 9:48

Zatory płatnicze to jedna z największych bolączek przedsiębiorców w Polsce. Jak szacuje MPiT, zmaga się z tym nawet 90 proc. rodzimych firm.

Na każde tysiąc złotych przeciętny przedsiębiorca 250 złotych dostaje po terminie – podaje resort.

Głównych winnych widzi w dużych graczach, którzy kredytują się kosztem małych i średnich przedsiębiorców. W ten sposób duże firmy unikają konieczności brania kosztownych kredytów w bankach. Poszkodowani zaś godzą się na taki stan rzeczy, bojąc się utraty zleceń. Efektem są terminy płatności przekraczające w Polsce średnio 180 dni.

A to z kolei uderza w kondycję przedsiębiorstw.

Według BIG InfoMonitor niemal co piąta firma jest przekonana, że miałaby obroty wyższe o co najmniej 30 proc. gdyby nie kłopoty ze ściąganiem należności – podaje resort.

Tyle, jeśli chodzi o biznes w Polsce w ogóle. Przyglądając się branży transportowej można trafić na równie smutne statystyki. W samym 2017 r. opóźnienia płatności wyniosły średnio niemal 146 dni. To dużo więcej, niż rok wcześniej – wówczas było to 112,9 dnia – podaje Coface, międzynarodowa firma działająca w branży ubezpieczeń należności.  Zleceniodawcy nagminnie stosują terminy płatności sięgające kilku miesięcy. Ostatnie dane wskazują, że niemal 67 proc. z nich wytycza je w przedziale 91-120 dni.

Co zawiera ustawa?

Problemem postanowiło się zająć Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii. Przygotowało zestaw rozwiązań, wśród których są m.in.:

  • skrócenie terminów zapłaty dla podmiotów publicznych do 30 dni. Zasady te nie obejmowałyby podmiotów leczniczych,
  • skrócenie terminów zapłaty w tzw. relacjach asymetrycznych, czyli między dużymi firmami a przedstawicielami MŚP (do 60 dni),
  • przykazanie największym firmom działającym w Polsce (jak podaje resort, chodzi o „grupy kapitałowe i firmy, których dochód przekracza rocznie 50 mln euro), by przekazywały ministerstwu raporty dotyczące praktyk płatniczych. Raporty te miałyby być publicznie dostępne. Pierwsze mają się pojawić w 2021 r.,
  • wprowadzenie ulgi na złe długi w PIT i CIT. „Oznacza to, że wierzyciel, który nie otrzyma zapłaty w ciągu 90 dni od upływu terminu określonego w umowie lub na fakturze, będzie mógł pomniejszyć podstawę opodatkowania o kwotę wierzytelności (z kolei dłużnik będzie miał obowiązek podniesienia podstawy opodatkowania o kwotę, której nie zapłacił)” – tłumaczy resort,
  • nadanie prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nowych uprawnień dotyczących ścigania przedsiębiorstw generujących największe zatory. Będzie on karał najbardziej opornych dłużników administracyjnymi karami pieniężnymi. „Najpierw prezes UOKiK – z urzędu lub na wniosek – oceni, czy doszło do nadmiernego opóźnienia, a jeśli tak, to przy wymierzaniu kary będzie uwzględniał wartość niezapłaconych faktur i długość opóźnień w płatnościach. Nie będzie jednak karany dłużnik, który nie płaci, ponieważ jemu również nie płacą” – zauważa MPiT,
  • możliwość odstąpienia od umowy, jeśli zapisany w niej będzie termin zapłaty przekraczający 120 dni,
  • wzrost odsetek za opóźnienia w transakcjach o 2 punkty procentowe, do 11,5 proc. Resortowi zależy bowiem, żeby kredytowanie się kosztem mniejszych kontrahentów było mniej opłacalne niż branie kredytu w banku, czego obecnie unikają więksi przedsiębiorcy,
  • poniesienie rekompensat za koszty odzyskiwania należności. Obecnie niezależnie od wysokości świadczeń, taka rekompensata wynosi 40 euro od każdej niezapłaconej wierzytelności. Po zmianach stawki nie tylko wzrosną, ale i będą uzależnione od wysokości świadczeń.

Ustawę podpisał wczoraj prezydent Andrzej Duda. Większość przepisów wejdzie w życie 1 stycznia 2020 roku.

Fot. Pixabay/Chronomarchie/public domain

Tagi